Degrowth – ruch społeczny, polityczny i ekonomiczny oparty na ekonomii ekologicznej, ideach antykapitalistycznych i antykonsumpcjonistycznych.

  • Niedawno pojawiła się niezwykle ciekawa metaanaliza artykułów naukowych o degrowth. Ogromna większość z nich jest po prostu kiepskiej jakości, nie zawiera modeli pokazujących, jak ograniczenie wzrostu przełożyłoby się na globalny porządek, na kraje biedniejsze. Nie ma też zbyt wielu pomysłów na to, jak mielibyśmy go wprowadzić. Jak mielibyśmy zachęcić ludzi w zamożnych krajach, aby zaczęli konsumować mniej? Wprowadzając tyranię? Tego typu teorie są także bardzo niepopularne w krajach najbiedniejszych, bo z czego oni mieliby rezygnować, skoro dla nich największą aspiracją może być na przykład posiadanie roweru.
  • Zamiast mówić wprost o ograniczaniu produkcji czy konsumpcji, lepiej mówić o zmianie organizacji społeczeństwa tak, by służyło to jakości życia. Transport to świetny przykład. Jego koszty zewnętrzne są bardzo wysokie. Koszt związany z poruszaniem się pojedynczego kierowcy w samochodzie jest przerzucany na innych. Zarówno kierowców, którzy stoją w korkach, jak i wszystkich innych, którzy wdychają spaliny i ponoszą koszty związane z ochroną zdrowia.

Zobacz też: