Corneliu Zelea Codreanu

rumuński polityk

Corneliu Zelea Codreanu (1899–1938) – rumuński działacz faszystowski, przywódca Legionu Archanioła Michała i jego zbrojnego ramienia – Żelaznej Gwardii.

Corneliu Zelea Codreanu

Droga legionisty

edytuj

(tłum. Bogdan Herbut Kozieł)

  • Demokracja broni wyłącznie praw jednostki, pomijając lub ośmieszając prawa wspólnoty narodowej i negując prawa Narodu.
  • Dzielić los ubogich tłumów, tak dobry, jak i zły. Jeść ten sam czarny chleb i nędzny posiłek ubogiego robotnika, gdyż w tych trudnych czasach nędza moralna i niesprawiedliwe traktowanie są bardziej bolesne aniżeli nędza materialna. Niektórzy żyją w luksusie, pośród szampana i kawioru, podczas gdy inni nie mają nawet chleba pod rządami reżimu demokratycznego, mieniącego się przyjacielem ludu.
  • Legionista boi się wyłącznie Boga, grzechu i chwili, w której siła materialna lub duchowa wyrwie go z walki.
  • Prawo honoru: podążajcie wyłącznie drogą honoru. Walczcie i nigdy nie okazujcie tchórzostwa. Pozostawcie drogę niesławy innym. Lepiej zginąć w honorowej walce niż zwyciężyć przy pomocy podłości.
  • W naszym Ruchu nie można nic zyskać, nie oferuje żadnych różowych perspektyw, za to wymaga nieustannych ofiar i wyrzeczeń, wymaga wiary, miłości, poświęcenia dóbr materialnych oraz poświęcenia własnego życia. I jeśli wejdzie pośród nas osoba nieuczciwa lub interesowna, to nie może długo wytrwać, gdyż nie znajduje tu odpowiedniego środowiska, automatycznie opuszcza ruch po miesiącu, po roku, po dwóch lub trzech latach, wycofując się, dezerterując lub zdradzając.

Dzienniki więzienne

edytuj

(tłum. Bogdan Herbut Kozieł)

  • Wódz nie powinien łudzić swoich zwolenników perspektywami przyszłych zwycięstw ziemskich, nie przygotowując ich w tym samym czasie do decydującej walki, w której dusza każdego człowieka może odnieść wieczne zwycięstwo lub ponieść ostateczną klęskę.
  • Z sercem przepełnionym troską i niepokojem na myśl o cierpieniach, zniewagach i prześladowaniach, jakich doznają moi bliscy: rodzina i przyjaciele, czułem jak rwie się jedna z owych trzech niewidzialnych nici, które wiążą chrześcijanina z Chrystusem – Nadzieja. Wszystko jawiło się czarne przed mymi zmęczonymi oczyma. Związałem jednak ponownie tą zerwaną nić, walcząc dzień po dniu. Jak? Czytając cztery Ewangelie. Kiedy skończyłem lekturę, poczułem, że znów posiadam nienaruszone trzy nici: Wiarę, Nadzieję i Miłość.
  • Ktokolwiek chce przyłączyć się do naszej walki powinien przede wszystkim zdać sobie sprawę, że będzie musiał znosić wiele cierpień. Ten, kto potrafi znosić cierpienie, zwycięży. Każde cierpienie jest kolejnym krokiem wiodącym do zbawienia, do zwycięstwa.
    • Źródło: „Fronda”, t. 6–7, Fundacja Inicjatyw Kulturalnych w Radomsku, 1996, s. 15.
    • Zobacz też: cierpienie, zwycięstwo
  • Nowy Człowiek powinien być bohaterem – bohaterem w sensie rycerskim, który poprzez walkę utwierdza własną wizję świata, bohaterem w sensie społecznym, który po zwycięstwie nie poważy się wykorzystywać pracy innych, bohaterem pracy, wielkim twórcą, kształtującym swoją ziemię przy pomocy pracy. W takim typie bohatera powinny koncentrować się wszelkie najszlachetniejsze wartości Rumuńskiego Narodu zebrane w ciągu tysiącleci dziejów.
    Oczekujemy takiego człowieka, takiego bohatera, takiego herosa. To na nim opierać się będzie Nowe Państwo, Rumunia jutra.
  • O dziesiątej wieczorem, powołuję Legion Michała Archanioła pod moim przywództwem. Niech doń wstąpi ten, kto bezgranicznie wierzy.
    Niech poza nim pozostanie ten, kto ma wątpliwości
    • Źródło: Roman Wyborski, Lepiej, żeby jeden zginął, „Fronda” nr 6/1996.