Cezary Baryka

postać z "Przedwiośnia" Stefana Żeromskiego

Cezary Baryka – postać fikcyjna, główny bohater powieści Stefana Żeromskiego pt. Przedwiośnie.

  • Dał wam los w ręce ojczyznę wolną, państwo wolne, królestwo Jagiellonów! Dał wam ludy obce, ubogie, proste, ażebyście je na sercu tej Mocarki, tej Pani, tej Matki ogrzali i do serca jej przytulili. Stolicę wolności dał wam w tym mieście! Czekacie! Czekacie! Czekacie, aż wam jarzmo znowu nałożą. (…) Ginąć będzie za was, mądralów, jak zawsze - młodzież. (…) To wy pobijecie znowu tę młodzież - swoją mądrością, bo jedyną waszą mądrością jest policjant, no - i żołnierz. (…) Boicie się wielkiego czynu, wielkiej reformy agrarnej, nieznanej przemiany starego więzienia. Musicie iść w ogonie "Europy". Nigdzie tego nie było, więc jakżeby mogło być u nas? Macież wy odwagę Lenina, żeby wszcząć dzieło nieznane, zburzyć stare i wszcząć nowe? Umiecie tylko wymyślać, szkalować, plotkować. Macież wy w sobie zawzięte męstwo tamtych ludzi - virtus niezłomną, która może być omylną jako rachuba, lecz jest niewątpliwie wielką próbą naprawy ludzkości?
Tomasz Stockinger (odtwórca roli Cezarego Baryki w spektaklu telewizyjnym z 1981, reż. Wojciech Solarz)
  • Polsce trzeba na gwałt wielkiej idei! Niech to będzie reforma rolna, stworzenie nowych przemysłów, jakikolwiek czyn wielki, którym ludzie mogliby oddychać jak powietrzem. Tu jest zaduch. Byt tego wielkiego państwa, tej złotej ojczyzny, tego świętego słowa, za które umierali męczennicy, byt Polski – za ideę! Waszą ideą jest stare hasło niedołęgów, którzy Polskę przełajdaczyli: „jakoś to będzie”!
    • Źródło: Stefan Żeromski, Przedwiośnie, wyd. Akant, Warszawa 2003, s. 354.

O Cezarym Baryce edytuj

  • Całe dzieje Baryki, zwłaszcza zaś przemiany jego poglądów i postawy ideowej – od czasów bakińskich aż po scenę belwederską – stanowią swoiste memento. Los Baryki, traktowany jako uogólnienie doświadczeń młodego pokolenia Polaków, tego pokolenia, które na sprawy kraju patrzy inaczej niż generacja ojców ukształtowana przez warunki zaborów, jest przestrogą i wezwaniem. Przedwiośnie woła wielkim głosem, że jeśli nie zadośćuczyni się takim żądaniom, jakie Cezary wysuwał w swej ostatniej rozmowie z Gajowcem, młodzież odwróci się od Polski, a wówczas znajdzie do niej dostęp komunistyczna ideologia i propaganda, co – zdaniem Żeromskiego – oznaczałoby klęski i nieszczęścia. Może powtórzenie się nawet na ziemi polskiej wypadków bakińskich, może nawet – ponowną utratę niepodległości.