Barbara Hendricks
afroamerykańska wokalistka
Barbara Hendricks (ur. 1948) – amerykańska śpiewaczka oraz ambasador dobrej woli przy Biurze Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców.
- Jazz musi się przede wszystkim czuć. A jeśli potrafi się go śpiewać, będzie się w stanie podołać wielu innym artystycznym wyzwaniom. W jazzie ukryte jest to samo, co u Mozarta – na przykład bardzo prawdziwe, szczere ludzkie emocje. I absolutnie nie można mówić, że to muzyka łatwiejsza. Ellingtona traktuję równie poważnie jak na przykład Szostakowicza, obaj są wybitnymi twórcami.
- Źródło: Jacek Marczyński, Operowa gwiazda lubi jazz, „Rzeczpospolita”, 25 maja 2005
- Zobacz też: jazz
- Kształcenie w Europie jest mniej eklektyczne, nie macie okazji poznać tak wielu rzeczy, dlatego europejski muzyk na propozycję zagrania Ellingtona powie na ogół: „nie”, a każdy Amerykanin zakrzyknie: „oczywiście!” To jednak się zmienia, w dzisiejszym świecie istnieje tak ostra rywalizacja, że każdy od początku musi być szalenie wszechstronny, co w moim pokoleniu nie było jeszcze niezbędne.
- Źródło: Jacek Marczyński, Operowa gwiazda lubi jazz, „Rzeczpospolita”, 25 maja 2005
- Matematyka rozwija pamięć, a także pomaga w rozgryzaniu architektury wielu utworów muzycznych, zwłaszcza współczesnych.
- Źródło: Jacek Marczyński, Operowa gwiazda lubi jazz, „Rzeczpospolita”, 25 maja 2005
- Zobacz też: matematyka
- To, że w pewnym momencie zajęłam się jazzem, jest dla mnie jak najbardziej naturalne. Gdy rozpoczynałam edukację, słuchałam jazzu i gospel, wychowywałam się na broadwayowskich musicalach, a jednocześnie w szkole wykonywaliśmy chóry z kantat Bacha. Może z tego wynika mój otwarty i bezpośredni stosunek do wszelkiej muzyki, byleby była ona wartościowa. Ze szkoły średniej wyniosłam też wpojone mi przez nauczycieli przekonanie, że w sztuce najważniejsza jest jakość, a nie podział na kategorie.
- Źródło: Jacek Marczyński, Operowa gwiazda lubi jazz, „Rzeczpospolita”, 25 maja 2005