Żywe kamienie
Żywe kamienie – powieść Wacława Berenta z 1918 roku.
- Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.
- Powiadali, że Pan Jezus, ukrzyżowan, nie zmartwychwstał, a krzyżuje się wciąż w każdej chybionej doli człeczej: w wygasłej piersi młodziańskiej, w męskiej sile starganej daremnie, w zagoryczeniu niewieścim, w kwiecie zmrożonym i nadłamanej trzcinie.
- Źródło: rozdział Na schodach świątyni sprawowało się nabożeństwo..., część pierwsza
- Kobietyż to przyczyniają nam na ten koniec ów ciała smęt i duszy zaniedbanie w melancholii. Oneż to, dobry lekarzu!
- Opis: rycerz do siwobrodego lekarza.
- Źródło: rozdział Na palcach rannej ręki odliczał goliardowi..., część druga
- Za żywe kamienie postawiłem wam – błędnych rycerzy, wędrownych igrców, klerków i żaków oraz wędrowników wedle ducha.
- Źródło: rozdział Ta jest powieść o duszach tułaczych..., część czwarta
- A wy, żaki dzisiejsze, z paznokciami poobgryzanymi od pilnego czytywania ksiąg: którzy wedle ducha przede wszystkim szukacie, by najgórniejszym lotem zerwać się do życia... nunquam permanentes! Nie znajdę dla was w sercu lepszego życzenia nad ten żurawiany krzyk zapomnianego Arcypoety. Nie znajdę ponoć i bardziej płonego: osiądziecie rychło i wy – osiadłością wedle ciała i ducha.
- Źródło: rozdział Ta jest powieść o duszach tułaczych..., część czwarta