Zuzia
Zuzia – powieść przygodowa dla młodzieży autorstwa Krystyny Grzybowskiej z 1960 roku.
- Bardzo to było z mojej strony nietaktowne i Mama mnie później zganiła za nieopanowanie, ale rzuciłam się na szyję doktorowi i ucałowałam go w oba policzki.
– Oho! – zawołała ciotka Matylda.
– Dzidziu! – krzyknęła Mama.
Doktorowi spadły okulary z nosa. Śmiał się bardzo.
– Proszę nie zapomnieć o mnie i przysłać kartkę z Wenecji z pięknym widoczkiem. Oraz pokazać się do kontroli po powrocie...- Źródło: część Październik
- Dla wujcia polityka jest najważniejsza, co mu ciocia wypomina, skarżąc się Mamie, że przez politykę wujcio w domu jest tylko gościem oraz że topi majątek w piwie u Hawełki, gdzie co dzień rozmawia o polityce.
- Źródło: część Październik
- Gdy zobaczyłam, że celnik wyciąga rękę po Rozalindę, porwałam ją szybko za nogi i zawołałam po niemiecku: – Raczej własnoręcznie rozbiję jej głowę o ten stolik, nim ją pan zabierze. To jest moja ukochana lalka, która mi towarzyszy wiernie od czwartego roku życia!
- Źródło: część Grudzień
- Myślę, że Józia, ta plotkara, napisała Ci o Antku. Tak, to prawda, szaleje za mną. Walczyłam z sobą znając Twoje uczucia.(...) Obiecuję, że się już więcej z Nim nie zobaczę, wierzaj mi.(...) A Ty staraj się, aby On był szczęśliwy. Tobie się to lepiej uda. Piękną wprawdzie nie jesteś (to wiesz?), ale ładna tak.
- Opis: fragment listu Marysi do Zuzi.
- Źródło: część Kwiecień
- Przez całe poobiedzie wyobrażałam sobie, co by było, gdyby ciocia Matylda zaprosiła mnie do siebie. Ona nie mieszka w Polsce, ale we Włoszech, wprawdzie północnych, ale za to u podnóża Alp nad brzegiem jeziora Como.
- Źródło: część Październik
- W ostatniej chwili, gdy myślałam, że jednak trzeba będzie wziąć ten hotel, odnalazłam „Pension Fleurie”. Ślicznie położona willa, ale nastrój w niej dość niemiły. Na korytarzach napis, że „świecenie światła po godzinie jedenastej wieczorem grozi śmiercią”... a w jadalnym pokoju: „Jeżeli jesteś dobrym patriotą, oszczędzaj chleb”.
- Źródło: część Styczeń