Z różnych sfer
Z różnych sfer zbiór nowel Elizy Orzeszkowej z lat 1879–1882.
- Życie człowieka, – to treść do powieści.
W niém są epizody dramatu i komedyi, – źródła łez i wybuchu śmiéchu. W niém są szczególniéj chwile pewne, z których wysnuwają się nici dalszego istnienia. Chwile te stanowczo oddziaływają na przyszłość całą, i potém, kędy się zwrócisz: wokoło siebie, w głębi serca, na tle myśli, – wszędzie dojrzysz ich ślady.- Źródło: Początek powieści
- Nigdy przyjaźń nie zawiązuje się tak szybko, ufność nie obudza tak łatwo, jak w bardzo, bardzo młodym wieku. Zaledwie rozkwitające serce nie zna ciemnych stron ludzi, pragnie ukochania, nie przypuszcza fałszu, oddaje się szczerze i ślepo. Wprawdzie owe przyjaźnie młode, krótkie są najczęściéj i nietrwałe. Doświadczenie dojrzalszego wieku zdziéra zasłonę z oczu, ukazując niedostatki tych, których młoda wyobraźnia okryła pięknością bez skazy. Zrywają się więc łatwo, łatwo zawiązane zamłodu, stosunki; – ale po nich nazawsze, jak tęcza duszy, zostaje w głębi serca pełne młodego uroku wspomnienie.
- Źródło: Początek powieści, II
- „Bywają chwile, w których wędrowcy tego świata, widząc przed sobą rozchodzące się ścieżki, czują, że ta, którą wybiorą, ma ich przez całe już wieść życie. Niepewni, stają, patrząc w prawo i w lewo; i tu, i tam jest coś, co ich nęci – jest coś, co ich odtrąca. Szczęśliwy! kto, wśród dróg rozstajnych, potrafi najlepszą sobie wybrać ścieżkę.”
- Źródło: Rozstajne drogi, I
- Miłość! ha, ha, ha, to zjawisko fizyologiczne, to fakt czysto naturalny, dwie siły, pociągające się wzajemnie w moc prawa przyrody. Głupcy ci, którzy dociekają jéj esencyi. Alfa i Omega tego magicznego słowa jest użycie. Jaką tu rolę gra myśl i to, co marzyciele zwą duchem? Żadnéj! Widzisz kobietę piękną, a więc kochasz; myśl zaś schowaj do dyssertacyi z uczonymi i do czytania książek.
- Źródło: Rozstajne drogi, III
- Nie sztuka przejść przez życie, gdy wszystko sprzyja, gdy ramię silne osłania, a kochająca ręka chmury z czoła ściera; ale iść saméj po ślizkiéj i trudnéj drodze, a nie upaść; dźwigać saméj ciężar życia, a nie ugiąć się, miéć piersi łez pełne, a światu i ludziom ukazywać zawsze oko suche i jasne, czoło pogodne i usta uśmiechnięte... to zasługa i moc prawdziwa.
- Źródło: Rozstajne drogi, IV