Wojna włosko-abisyńska 1935-1936

jeden z największych w historii konfliktów o podłożu kolonialnym (1935–1936)

Wojna włosko-abisyńska 1935–1936 (tzw. druga wojna włosko-abisyńska) – jeden z największych w historii konfliktów o podłożu kolonialnym.

  • Trudno dziś jeszcze pisać beznamiętnie o zmarłym Hajle Syllasje. Ponieważ trudno zapomnieć, że na niego napadliśmy, obrzuciliśmy obelgami, okradliśmy go z jego kraju za sprawą niepotrzebnej wojny, którą rozpętał Mussolini czterdzieści dwa lata temu. W 1935 my też mieliśmy swój Wietnam. Nazywał się Etiopia. Kto traktuje Wietnam jako coś nowego, zapomina albo nie wie, że aby założyć tam imperium, spadliśmy na głowę narodowi, który nie wadził nikomu i który bronił się za pomocą bosego wojska, uzbrojono praktycznie tylko w szable. Zapomina albo nie wie, że zaatakowaliśmy ten naród eskadrami Balba i Ciana, bombardując bezbronne wsie, szpitale Czerwonego Krzyża, uciekające rodziny. Wysłaliśmy oddziały marszałka Badoglia, zrzucając trujący gaz, siejąc zniszczenie i grozę. Wysłaliśmy Czarne Koszule generała Grazianiego, plamiąc się masowymi egzekucjami, najnikczemniejszymi masakrami.
Wojna włosko-abisyńska 1935–1936
  • Wojna przeciw Etiopii powinna być traktowana jako wojna święta, krucjata, ponieważ zwycięstwo Włoch otworzy Etiopię, kraj niewiernych i schizmatyków, dla wiary katolickiej.
    • Autor: Ferdinando Bernardi, arcybiskup Tarentu
    • Źródło: Karlheinz Deschner, Polityka papieska w XX wieku, t. 1, tłum. Robert Stiller, wyd. Uraeus, Warszawa 2006, s. 373.