Włodzimierz Kalicki
polski dziennikarz
Włodzimierz Kalicki (ur. 1955) – polski pisarz i dziennikarz, z wykształcenia inżynier cybernetyk.
Kot typu Stealth
edytuj- – A małpy?
– Przemądrzałe inteligenciki, które nadają się tylko do rozwiązywania testów i upijania się w trupa.
– Słucham?
– Mówiąc wprost, pani senator, w sytuacjach stresowych małpy chleją na umór.- Zobacz też: małpa
- (...) cholerne lwy tylko żrą, śpią i przyczesują sobie grzywki.
- – Jak to co! Na tych zdjęciach są jakieś koszmarne embriony, mają okropne trójkątne twarze, a niektóre są obrośnięte futerkiem.
– Pierwsze koty za płoty! – zawołał wesoło major Serwal.
- Mam niezły słuch. Sądząc po szeleście, na przykład, nosi pani jedwabną bieliznę.
- Pompka w akwarium zakrztusiła się i ucichła.
- – Proszę państwa, oto niewidzialny kot.
Kłopotliwą ciszę przerwał dopiero kongresmen Slovik:
– Imponujące. A tak przy okazji, to gdzie on właściwie jest?
– Kto? – major Serwal wydawał się być zaskoczony.
– Kot. Ja go naprawdę nie widzę.
– Ha, ha, ha, no po prostu znakomity żart – rozpromieniony major Serwal teatralnie plasnął w dłonie. – Behemot, ślicznotko nasza niewidzialna, podnieś się.
Czarny futrzany beret poruszył się, zamruczał i podźwignął na wysokość mniej więcej pięciu centymetrów. Było to coś na kształt flądry na cienkich nóżkach, tyle że dziwaczny, kanciasty grzbiet pokrywało krótkie, kręcone futerko.
- – To bardzo, bardzo ciekawe. Tylko dlaczego zastosowali zapalnik Michael Jackson? To chyba dość kosztowne rozwiązanie? – Twarz Katera była nieprzenikniona niczym oblicze sfinksa. Jego rozmówca wybałuszył bezradnie oczy:
– Przecież cały świat słucha Michaela! To drogi zapalnik, ale najpewniejszy. To musi zadziałać.
– Zdaje się, że on od trzech lat niczego nie nagrał? – Kater coraz bardziej przypominał wielkiego sfinksa.
– Ba! Cały czas potajemnie nagrywa w Instytucie Przebojów Strategicznych w Memphis. Już dwa longplaye czekają na premierę, to znaczy na wybuch wojny cywilizacji. A sam Jackson jest już trzygwiazdkowym generałem, ale to naturalnie tajemnica państwowa – dodał przymilnie kongresmen Adler.
- W maju zgłosiła autopoprawkę: rzeźnie powinny być pomalowane na jasnozielony, relaksujący kolor wiosennej łąki.