Tosca Lee
Diabeł. Autobiografia
edytuj(tłum. Monika Wyrwas-Wiśniewska)
- Ale pozwól, że cię spytam, czym jest dobro (…)? Tak naprawdę? Przyzwoitością? Relatywnym stanem bycia nie-aż-takim-złym? Dobrymi chęciami?
- Choć ludzie twierdzą, że w poszukiwaniu znaczenia schodzą do głębin, moim zdaniem chwytają się tylko tego, co pływa po powierzchni.
- (…) jeśli dostatecznie długo obserwujesz kogoś, kto wpatruje się wyczekującym wzrokiem w drzwi, w końcu sam zaczynasz się zastanawiać, czy ktoś ich jednak nie otworzy.
- (…) przeprosiny to zabawna sprawa. W połowie przypadków nie są szczere. A nawet jeśli są, i tak nie da się już odwrócić tego, co się zrobiło. Och, tak mi przykro, przejechałem twojego kota. Kot od tego nie ożyje a z rozdziawionego pyszczka na asfalt nadal wypływają mu flaki. Mogę ci kupić innego kota, ale to nic nie zmieni, tyle że teraz będę miał okazję przejechać również tego nowego.
- Waszej konwencjonalnej wiedzy brakuje jednego elementu: samej wiedzy.