Tomasz Smolicz
polski pilot, wykładowca akademicki i pisarz
Tomasz Smolicz (1933–2022) – polski pilot komunikacyjny, wykładowca akademicki i pisarz.
- Dzień dobry Państwu. Mówi kapitan Tomasz Smolicz. Nasz wspólny lot, odbywany poprzez stronice tej książki, jest lotem autentycznym przez realne wydarzenia, przeżycia i refleksje, jakie stały się moim udziałem. Bowiem rzemiosłem, które uprawiam od wielu lat, jest latanie. (…)
W pisarstwie jestem amatorem i debiutantem.- Źródło: Lima, Oskar… opowiadania lotnicze, Wydawnictwo Literackie, Kraków-Wrocław 1985, ISBN 8308014070, s. 4. okładki
- Wszystkie drogi powietrzne z Warszawy do Ameryki prowadzą ponad Grudziądzem. I we wszystkich załogach właśnie wówczas zapada milczenie. Cichną głosy a tylko oczy pilotów śledzą w skupieniu przyrządy. Tak jakby samolot przechodził przez dziwną chmurę smutku, jak na znajomym cmentarzu, jak na apelu poległych u stóp niewidzialnego pomnika.
- Opis: o katastrofie w Lesie Kabackim.
- Źródło: Lotnicza tragedia w Lesie Kabackim 35 lat temu; Tomasz Smolicz, Lima… …Oskar… …Tango: opowiadania nie tylko lotnicze, s. 170, nakład własny autora, 2013
- Zaufaliśmy ułomnej technice,
Planując loty światowych rozmiarów.
Dziś – pamiętają nas kwiaty i znicze,
Nas – pokolenie tragicznych Ikarów.
- Badania nad stresem w „małym lotnictwie” (szybowcowym, samolotowym, spadochroniarstwie) są zagadnieniem nowym. Dobrze się stało, że temat ten podjął psycholog z wieloletnim stażem pilota. Pozwala to na wyważoną ocenę wyników badań, na które autor patrzy przez pryzmat własnego, bogatego doświadczenia. Cieszy, że tak hermetyczna i niedoceniana przez naukę dziedzina, jaką jest „małe lotnictwo”, doczekała się poważnych badań nad emocjami, ryzykiem i stresem nieodłącznie towarzyszącymi lataniu.
- (…) Jestem pilotem z Europy. Europy leżącej pośrodku drogi pomiędzy Ameryką i Azją. Z kraju i z kontynentu, który miewa ostre zimy i upalne lata, który ma wiele nowoczesnych i również prymitywnych lotnisk. Z kraju i kontynentu ludzi silnych, inteligentnych i odważnych. (…).
- Źródło: Lima, Oskar… opowiadania lotnicze, Wydawnictwo Literackie, Kraków-Wrocław 1985, ISBN 8308014070, s. 150.
- (…) Były to lata osiemdziesiąte (…) Zapisuję na świstku papieru. Później, już podczas lotu, biorę katalog dokumentacji lotnisk i dla ciekawości, sprawdzam. To nie w Indiach. To małe lotnisko w Pakistanie, tuż przy granicy afgańskiej. Teraz moje wcześniejsze przypuszczenia zaczynają się potwierdzać. Młodzi amerykańscy piloci, nie malowany, frachtowy samolot na rejestracji islandzkiej, port przeznaczenia w pobliżu Afganistanu. Tak, to transport broni dla afgańskiej partyzantki.
- Źródło: Lima… …Oscar… …Tango: opowiadania nie tylko lotnicze, rozdział Iwan, 2013, s. 171–174, numeru ISBN nie nadano.
- Stałem na schodkach przysuniętych do przednich drzwi samolotu. Właśnie z tego tylko miejsca można było wzrokiem ogarnąć wszystko, co działo się na tym prowincjonalnym lotnisku, jakim są krakowskie Balice. (…) główny aktor tej malowniczej wielkiej sceny jeszcze się nie ukazał. Jan Paweł II, Polski Papież, miał lada chwila nadlecieć helikopterem z Zakopanego, by z tego lotniska odlecieć do Rzymu, kończąc swą drugą wizytę-pielgrzymkę w Polsce. Było to 23-go czerwca 1983 roku, w Wandy, (…) a ja szykowałem się do odegrania swojej roli w tym wielkim spektaklu polskiej wizyty, u boku Wielkiego Aktora. Obserwuję ciągle rosnący ruch na lotnisku, oczywiście ruch pieszy, gdyż od rana lotnisko to przeznaczone jest do wykonania jednego lotu, a właściwie jednego startu, tego mojego, naszego, startu do Rzymu. (…).
- Źródło: Lima… …Oscar… …Tango: opowiadania nie tylko lotnicze, rozdział Drugi po Bogu, 2013, s. 181–187, numeru ISBN nie nadano.