Tadeusz Pluciński

polski aktor

Tadeusz Pluciński (1926–2019) – polski aktor.

  • Do nieba nie pójdę, bo mam lęk wysokości. Zostaje więc piekło… Musi być tam bardzo fajnie. Bo oni czekają tam na mnie, całe towarzystwo, moi koledzy!
Tadeusz Pluciński (2018)
  • Gdy zdradza mężczyzna, to jakby ktoś splunął przez okno na ulicę, ale kiedy zdradza kobieta, jest odwrotnie – jakby ktoś napluł z ulicy do mieszkania.
  • Niedawno śniła mi się zmarła siostra i mama. Czułem się w tym śnie tak jakoś błogo, ale zapytałem siostrę przytomnie, gdzie teraz są, skoro i ja jestem z nimi. Rano zrozumiałem, że śniła mi się własna śmierć. I coś ci powiem – jeśli tak się odchodzi z tego świata, to proszę bardzo. To mogę tak po prostu odpłynąć.
  • Nie pamiętam, żebym kiedyś dostał kosza.
  • On ma 13 lat, ja 88, więc jesteśmy niemal w tym samym wieku.
  • Sam kończyłem szkołę na pograniczu skandalu. Widząc, że komisja egzaminacyjna, wysłuchując kolejnych tasiemcowych wierszy prawie zasypia, zaproponowałem, że powiem „Rzepę” Brzechwy. Czterowiersz: „Chwaliła się rzepa przed całym ogrodem, że jest bardzo smaczna. Z miodem. Na to miód się odezwie i tak jej przygani: A ja jestem smaczny i bez pani” – powiedziałem i zszedłem. Konsternację przerwała prof. Maria Wiercińska od wiersza. Uznała to za kpiny. Wybronił mnie Leon Schiller: „Proszę wziąć pod uwagę odwagę młodego człowieka. I ryzyko, jakie podjął, starając się w tych czterech wierszach zamknąć wszystkie umiejętności. Łącznie z tymi, których został nauczony”. Zdałem.
  • Spotkałem w teatrze czarnooką aktorkę. I w czasie, gdy ją uwodziłem, moja druga żona pobrała się z jej ojcem. Potem i my założyliśmy rodzinne gniazdo, przyszli na świat synowie. Powstała dość komiczna sytuacja: ze swojej drugiej żony uczyniłem najpierw teściową, po czym… babcię. Na szczęście umiemy to przyjąć z uśmiechem.
  • To nie ja miałem kobiety. To kobiety miały mnie.
  • Uważam, że żeniąc się, należy od razu myśleć o rozwodzie, wtedy wszystko inaczej się układa.
    • Źródło: „Tele Tydzień” nr 5, 29 stycznia 2007.
  • Zdziwisz się, ale zupełnie nie interesowały mnie laleczki bez skazy. Rozmiar biustu też się nie liczył. Piękne kobiety bez poczucia humoru, intelektu nigdy na mnie nie działały.

Zobacz też: