Tadeusz Płużański (ur. 1971)

polski historyk, dziennikarz i publicysta

Tadeusz Płużański (ur. 1971) – polski historyk, dziennikarz i publicysta.

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

Tadeusz Płużański (2013)
  • Były trzy próby ekstradycji komunistycznych zbrodniarzy: Heleny Wolińskiej z Wielkiej Brytanii, Salomona Morela z Izraela i Stefana Michnika ze Szwecji. Wszystkie te trzy państwa odmówiły nam ekstradycji. Oprócz argumentu, że oni nie wiedzą, co to jest zbrodnia komunistyczna, pojawił się jeszcze jeden „argument” – taki, że Polska jest krajem antysemickim, a te trzy osoby są pochodzenia żydowskiego, więc rzekomo nie mogą liczyć w Polsce na sprawiedliwy proces.
  • Do dziś nam się wmawia, że trwała wojna domowa w Polsce. To są zabiegi propagandowe, które znamy z PRL i tak trwale zafunkcjonowały w świadomości, że trwają do dziś. Są one stosowane nieprzypadkowo. Używają ich ludzie, którzy mają rodowody komunistyczne. (…) Te najgorsze czasy stalinowskie niestety nie odeszły do końca. Dzisiejsza Polska zwana „wolną Polską” ma swoje bardzo głębokie korzenie w tych czasach. Tu jest geneza naszych dzisiejszych elit, które rządzą nami niepodzielnie.
  • Ja stawiam sprawy jednoznacznie – po 1945 roku żadnej wojny domowej nie było, bo ona zakłada, że dwie strony konfliktu mają różne pomysły na Polskę, ale wspólny cel – Polskę właśnie. A tu mieliśmy nierówną walkę nielicznych w sumie niepodległościowców z potęgą sowieckiego imperium. I te wszystkie typy służyły okupantowi, bez względu czy byli w aparacie represji, w UB, Informacji Wojskowej, czy jako sędziowie, prokuratorzy w mundurach, bądź jako cywile w sekcjach tajnych mordujących Polaków. Oni nie pracowali dla jakiejś innej Polski, ale dla wroga, którego jedynym celem była likwidacja polskości.
  • Jeżeli państwo pojadą dzisiaj do Auschwitz, to zobaczycie gablotę poświęconą ruchowi oporu w obozie. Tam jest dwóch panów. Przede wszystkim jest Józef Cyrankiewicz, a dopiero później Witold Pilecki. Oczywiście w okresie PRL Pileckiego nie było w ogóle. Cyrankiewicz przywłaszczył sobie zasługi rotmistrza w ruchu oporu. Z tego powodu nie pomógł Pileckiemu w trakcie procesu, mimo, że go o to prosiło wiele osób.
  • Niestety Okrągły Stół i „gruba kreska” zapewniły tym elitom sowieckim funkcjonowanie w nowych warunkach. Nawet, jeśli ci państwo zeszli z tego świata, to ich środowisko nadal funkcjonuje. Ci ludzie mają dwa podstawowe instrumenty, którymi dalej rządzą. Mają główne media i pieniądze – kapitał, który wynieśli z PRL i w III RP jeszcze rozwinęli (…) Ja mam wielki problem z dotarciem do ludzi. Ta książka nie jest mile widziana w mediach z wyjątkiem mediów niezależnych. Nie ma jej w głównych mediach z takiego powodu, że jak jeden czy drugi prezes zobaczy samą okładkę, to się przerazi. To nie może tak być, żeby na okładce były takie osoby – ze szczególnym uwzględnieniem Stefana Michnika.
  • Stalinowscy sędziowie i prokuratorzy zostali uznanymi adwokatami, czy radcami prawnymi. Często żyją do dziś nieosądzeni za swoje zbrodnie. Żyją w dostatku, pobierając dużo wyższe emerytury od swoich ofiar. A ich dzieci – cóż – często korzystają z profitów komunistycznych dygnitarzy. Do dziś kreują polską rzeczywistość. Są wszędzie – w polityce, biznesie, mediach... Podam przykład czysto ludzki, przykład cmentarza na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Dzieci PRL-owskich prominentów chodzą na groby swoich przodków, zapalają lampki. A dzieci ofiar? Oni w wolnej Polsce nie mają takiego „przywileju”, bo grobów ich ojców czy dziadków po prostu nie ma.
  • To Pilecki jako pierwszy uświadomił świat o Holocauście. Słał raporty o zagładzie Żydów, na które Alianci Zachodni nie zareagowali. Te raporty były uznawane za niewiarygodne, za wymysł fantazji autora. Nikt sobie też nie zadał trudu, aby sprawdzić czy informacje w nich zawarte są prawdziwe. Dzisiaj Europa i Ameryka nie chcą o tym pamiętać.
  • Witold Pilecki miał być europejskim bohaterem walki z oboma totalitaryzmami. Było głosowanie w Parlamencie Europejskim i głosami również polskich eurodeputowanych ta kandydatura została utrącona. Również dlatego, że ci parlamentarzyści, którzy byli przeciw mają rodowody z tej drugiej strony.