Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków
Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków (ang. Stiff. The Curious Lives of Human Cadavers) – książka popularnonaukowa autorstwa Mary Roach z 2003 roku. Cytaty wg wyd. Znak, Kraków 2010; tłumaczenie – Maciek Sekerdej.
- Brytyjscy badacze wiedzą to, co wie każdy rzeźnik: jeśli chcesz, aby ludzie przestali interesować się martwymi ciałami, potnij je na kawałki. Cała zdechła krowa może być przykrym widokiem, ale mostek to już kolacja. Ludzka noga nie ma twarzy, oczu czy rąk, które kiedyś kołysały dziecko czy głaskały policzki ukochanej osoby. Trudniej przychodzi połączyć ją z żywą osobą, od której pochodzi. Anonimowość części ciała ułatwia konieczną w pracy ze zwłokami konstatację: to nie jest człowiek. To zwykła tkanka. Nie ma uczuć i nikt nie obdarza jej uczuciami. W tej sytuacji robienie z tym rzeczy, które dla czującej istoty byłyby torturą, wydaje się bardziej w porządku.
- Źródło: rozdział 4 Trup za kółkiem
- Do pewnego stopnia kwestia godności jest oczywiście rodzajem promocji. Jeśli widzi się te sprawy takimi, jakimi są, nie ma sensu dochodzić, czy to będzie gnicie, spalanie, krojenie, trawienie tkanek czy kompostowanie. Wszystkie te procesy są, u swoich podstaw, przynajmniej odrobinę nieprzyjemne. Przyjmują jednakowoż nazwy dobrze przemyślanych eufemizmów – pochówku, kremacji, anatomicznych darowizn, redukcji wody, ekologicznego pogrzebu – co sprawia, że stają się publicznie akceptowalne.
- Dystans między osobą bardzo starą, chorą, słabą a martwą jest niewielki – oddziela je cienka, niemal niewidoczna granica. Im więcej czasu spędzasz z ludźmi niedołężnymi, w podeszłym wieku (…), tym bardziej postrzegasz starość jako stopniowe przyzwyczajanie się do śmierci. Osoby stare oraz umierające śpią coraz dłużej, aż pewnego dnia zasypiają na zawsze. Często też coraz mniej się ruszają, aż do dnia, w którym już tylko leżą albo siedzą, w zależności od tego, w jakiej pozycji pozostawił je ktoś, kto jako ostatni się nimi zajmował.
- Źródło: rozdział 4 Trup za kółkiem
- I oto jej serce. Nigdy nie widziałam bijącego serca. Nie miałam pojęcia, że jest aż tak ruchliwe. Kiedy kładziesz dłoń na swoim sercu, wyobrażasz sobie coś delikatnie pulsującego, ale generalnie nieruszającego się z miejsca, jak kursor na ekranie komputera wybijający coś w rodzaju alfabetu Morse'a. Ta rzecz tutaj po prostu dziczeje. Przypomina część miksera, jakąś nieznaną formę życia, która właśnie wygrała samochód w Idź na całość. Wyobrażam sobie, że ludzie, którzy przez wieki szukali kwatery ducha ożywiającego ludzkie ciało, mogli z prostej przyczyny nabrać przekonania, że mieszka on właśnie tu. To najbardziej ożywiony organ naszego ciała.
- Źródło: rozdział 8 Skąd wiesz, że nie żyjesz?
- Zobacz też: serce
- (…) istnieje tyle innych sposobów na spędzenie czasu, gdy jest się martwym. Włącz się w rozwój nauki. Bądź eksponatem. Stań się częścią drzewa. To niektóre z opcji, jakie możesz przemyśleć. Śmierć… nie musi być nudna
- Źródło: Wprowadzenie
- Zobacz też: śmierć
- Jestem ciekawska. Jestem podglądaczką jak wszyscy dziennikarze. Piszę o tym, co mnie fascynuje. Kiedyś pisałam o podróżach. Podróżowałam, aby uciec od rzeczy znajomych i zwyczajnych. Z biegiem czasu musiałam jeździć coraz dalej. Kiedy znalazłam się po raz trzeci na Antarktydzie, postanowiłam jednak zacząć szukać czegoś bliżej. Zaczęłam tropić nieznane krainy, które na co dzień umykają naszej uwadze. Nauka okazała się jedną z nich.
- Źródło: Wprowadzenie
- Zobacz też: nauka
- Jeśli chodzi o wypadki drogowe żywy człowiek nigdy nie znajdzie lepszego dublera od człowieka martwego.
- Źródło: rozdział 4 Trup za kółkiem
- Kiedy czekamy na rachunek, zadaję Shanahanowi pytanie, które słyszy na niemal każdym bankiecie, w jakim uczestniczył przez ostatnie dwadzieścia lat: „Czy większe szanse na przeżycie ma się, siedząc bardziej z przodu samolotu, czy bardziej z tyłu?”. „To zależy – odpowiada cierpliwie – od tego, o jakim rodzaju wypadku rozmawiamy”. Przeformułowuję pytanie. Jeśli miałby do wyboru wszystkie miejsca w samolocie, w jakim miejscu najbardziej chciałby siedzieć?
„W business class”.- Opis: rozmowa z Dennisem Shanahanem, badającym wypadki lotnicze.
- Źródło: rozdział 5 Poza czarną skrzynką
- Kto nie operował trupa, zawsze spaprze żywego.
- Autor: sir Astley Cooper
- Źródło: rozdział 2 Zbrodnie anatomii
- Zobacz też: operacja
- Moim zdaniem bycie martwym nie rożni się zbytnio od rejsu statkiem wycieczkowym. Większość czasu spędza się w pozycji leżącej. Mózg wyłączony. Ciało flaczeje. Nic nowego się nie dzieje i nikt się po tobie niczego nie spodziewa.
- Źródło: Wprowadzenie
- Myślę, że skończyć jako eksponat w Mutter Museum albo szkielet na zajęciach z medycyny to jak ofiarować pośmiertny datek na ławkę w parku: miła rzecz, mały dotyk nieśmiertelności.
- Źródło: Wprowadzenie
- Zobacz też: nieśmiertelność
- Na każde zwłoki, które przejechały się na symulatorze zderzeń w testach pasów bezpieczeństwa, przypada co roku 61 ocalonych istnień. Dzięki każdej głowie testującej poduszkę bezpieczeństwa 147 osób wychodzi cało z niegdyś śmiertelnych wypadków. Każde zwłoki rozbijające własnym ciałem przednią szybę ocalają 68 osób rocznie.
- Źródło: rozdział 4 Trup za kółkiem
- Nie ma zbyt dużego sensu starać się kontrolować, co dzieje się z naszymi szczątkami, jeśli nie ma już nas w pobliżu, abyśmy mogli czerpać z tego jakąś radość czy korzyści. Ludzie, którzy piszą całe elaboraty, ze szczegółowymi dyspozycjami, co ma być robione z ich ciałami po śmierci, to prawdopodobnie jednostki mające problem z koncepcją definitywnego zakończenia egzystencji. Zostawiając ostatnią wolę, (…) próbuje się utrzymać wpływ na rzeczywistość nawet po śmierci – to sposób na przedłużone trwanie. Myślę sobie, że musi to wynikać ze strachu, przerażenia koniecznością odejścia i niezgody na przyjęcie do wiadomości, że nie ma się już kontroli, ani nawet możliwości uczestnictwa w niczym, co dzieje się dalej na ziemi.
- Źródło: rozdział 12 Szczątki autorki
- Problem ze zwłokami jest taki, że wyglądają prawie jak ludzie. To dlatego wolimy kotlet wieprzowy od plastra małego warchlaczka. To dlatego mówimy „wieprzowina”, „wołowina”, a nie „świnia” czy „krowa”. Sekcja zwłok i nauczanie chirurgii, podobnie jak jedzenie mięsa, wymagają starannie podtrzymywanych iluzji i zaprzeczeń.
- Źródło: rozdział 1 Głowa jest zbyt cenna, żeby ją tracić
- Przebywanie w jednym pokoju z nieboszczykiem prawie niczym nie różni się od samotności. To jest ten sam rodzaj towarzystwa, co ludzie siedzący obok ciebie w metrze czy poczekalniach lotnisk – są tam, ale jakby ich nie było. Twój wzrok ślizga się po nich, bo nie ma nic ciekawego, na co można by popatrzeć, a w następnej chwili czujesz się źle, że się tak gapisz.
- Źródło: rozdział 4 Trup za kółkiem
- Śmierć sprawia, że stajemy się bezsilnie grzeczni
- Źródło: Wprowadzenie
- To przecież nasze życie: upławy, wydzieliny, odchody, ropa, śluz, katar, flegma. Jesteśmy biologią. Przypomina się nam o tym na początku i na końcu: przy narodzinach i przy śmierci. W międzyczasie robimy, co możemy, żeby o tym zapomnieć.
- Źródło: rozdział 3 Życie po śmierci
- Zobacz też: życie
- Wielu ludzi pewnie uzna tę książkę za niestosowną. „Bycie martwym to nic zabawnego”, powiedzą. A właśnie, że tak. Bycie martwym to absurd. To najgłupsza sytuacja, w jakiej możemy się znaleźć.
- Źródło: Wprowadzenie
- Zobacz też: absurd
- Wszyscy stanowimy produkty naszego wychowania, naszej kultury, naszej potrzeby dostosowania się.
- Źródło: rozdział 10 Zjedz mnie
- Zawsze lubiłem uczyć anatomii i spójrz, będę jej uczył nawet po śmierci.
- Autor: Hugh Patterson
- Opis: profesor anatomii o przekazaniu swojego ciała do celów naukowych.
- Źródło: rozdział 12 Szczątki autorki
- Zdumiewa mnie i przygnębia, że przy osiemdziesięciu tysiącach ludzi na liście oczekujących na przeszczep serca, nerek czy wątroby i szesnastu osobach z tej listy umierających każdego dnia, ponad połowa obywateli będących na tym samym miejscu, co rodzina H, mówi „nie” i woli spalić te organy lub pozwolić im zgnić. Godzimy się na dotknięcie chirurgicznego skalpela, ażeby ocalić nasze własne życie, życie naszych bliskich, ale nie życie obcych. H już nie ma serca, ale że jest bez serca, to ostatnia rzecz, jaką można o niej powiedzieć.
- Opis: o kobiecie, która oddała swoje organy do przeszczepu.
- Źródło: rozdział 8 Skąd wiesz, że nie żyjesz?
- Zobacz też: przeszczep
- Zwłoki czasami ujawniają przypadkowe człowieczeństwo, co powoduje konsternację u pracujących z nimi medyków.
- Źródło: rozdział 1 Głowa jest zbyt cenna, żeby ją tracić
- Zwłoki kogoś bliskiego to coś więcej niż tylko martwe ciało – to miejsce, w którym ta osoba żyła. Są jak schowki, soczewki skupiające emocje straty.
- Źródło: Wprowadzenie
- Zwłoki to nasi superbohaterowie: niestraszny im ogień, potrafią znieść upadki z wysokich budynków i czołowe zderzenia ze ścianą. Można do nich strzelać, przejechać im po nogach motorówką – to ich nie rusza. Można bez szkody usuwać im głowy. Są w stanie być w sześciu miejscach naraz. To jak mieć na usługach Supermana – byłoby strasznym marnotrawstwem rezygnować z jego potencjału i nie wykorzystywać go do rozwoju ludzkości.
- Źródło: Wprowadzenie
- Zobacz też: superbohater
- Żyjąc w kulturze stawiającej serce na centralnej pozycji wśród walentynek i słów popowych piosenek, trudno jest wyobrazić sobie, że można przypisać duchową i emocjonalną wyższość wątrobie. Po części jej wysoki status wśród wczesnych anatomów spowodowany był błędnym przekonaniem, że jest ona początkiem wszystkich naczyń krwionośnych ciała. (…) Wydaje mi się jednak, że chodziło o jeszcze coś innego. Ludzka wątroba na tle innych organów wewnętrznych wygląda jak szef wszystkich szefów. Jest błyszcząca, aerodynamiczna, olimpijska. Wygląda jak rzeźba, a nie jak flaki.
- Źródło: rozdział 8 Skąd wiesz, że nie żyjesz?
- Zobacz też: wątroba