*-Ale ja ...- szepcze Przewałko-... ja jestem kulturalnym ekshibicjonistą... <br />-To znaczy?<br />-Ja...bym panią poprosił...gdyby pani zechciała...<br />-O co by pan poprosił?<br />-Żeby...pani...po...pa...trzy...ła...<br />-A jest na co? -pyta brunetka.<br />Przewałko spogląda na nią i śmieje się jakby autoironicznie.<br />