Dzień świra: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 10:
** Postać: Adaś Miauczyński
 
* Gdy szykuje śniadanie, zwykle se o korkach słucham, jak tkwią te chuje w tych jebanych autach.
** Postać: Adaś Miauczyński
 
* Dobra dupka. w gruszkę. Nie ma nic gorszego jak facetka z dupką w jabłko. Albo w śliwkę.
** Postać: Adaś o pasażerce w pociągu.
 
* Yy, ooostatni. Yy, oooostatni.
** Pasażerka do syna częstującego ją chipsami.
 
* – Albo Wietnamczycy! Patrz Pan co te żółtki, patrz Pan jaka perfidia. Zalewają nasz rynek skarpetkami z gumką, specjalnie to robią. A Wiesz Pan dlaczego?<br />– Tak?<br />– Żebyśmy podostawali Birgera. Żeby nam, panie, nogi, panie, żyły uciskało, tamowało krwiobieg i w trzy miesiące, panie, Birger. I kolejne amputacje, stopy ciach, kolana ciach, uda...<br />– Ale jak stopy ciach to już pan skarpetki nie, na skarpetki nie...<br />– Wszystko jedno. Skarpetkami chcą nas, panie, powyzabijać. Ale nie mnie! Te żółte kurduple za chude są w żółtych uszach. Patrz pan. O, widzisz pan? Kupuję... u tych gupków, tę ich taniochę uciskową. Iii ciach! Żyletką gumki. I skarpetka bezuciskowa, zdrowa. Bezuciskowe skapetki, zdrowe, bezuciskowe.