Muzyka duszy: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian |
m sortowanie |
||
Linia 1:
'''''[[w:Muzyka duszy|Muzyka duszy]]''''', humorystyczna powieść fantasy [[Terry Pratchett|Terry'ego Pratchetta]]. Jest to szesnasta część długiego cyklu ''Świat Dysku''.
* Ale przecież muzyka powinna być za darmo, jak powietrze i niebo.▼
* - Dlaczego rzeczy muszą być takie, jakie są?<br />- No...<br />- Nie wiesz tego, prawda?<br />- Nie dokładnie. To powinno być tajemnicą, rozumiesz.<br />- W takim razie zadam ci łatwiejsze pytanie. Jak zapominają istoty ludzkie?<br />- Co zapominają?<br />- Cokolwiek. Wszystko.<br />- To... no wiesz... zdarza się odruchowo. Wyobraź sobie, że ta miseczka to twoja pamięć. Może pomieścić tyle i nie więcej. Rozumiesz? Nowe rzeczy się zjawiają, stare muszą się przelać.<br />- Nie. Ja pamiętam wszystko. Klamki w drzwiach. Grę światła we włosach. Śmiech. Kroki. Wszystkie drobne szczegóły. Jakby to było ledwie wczoraj. Jakby zdarzyło się ledwie jutro. Wszystko. Rozumiesz?
* Gitara płakała jak anioł, który właśnie odkrył, dlaczego stał po niewłaściwej stronie.
Linia 8 ⟶ 11:
* Może nawet muzyka potrafi być żywa, jeśli tylko jest odpowiednio stara. Życie to przyzwyczajenie.(...) I wszystko co żyje chce się rozmnażać.
* Mówi się, że kogo bogowie chcą zniszczyć, temu najpierw odbierają rozum. W rzeczywistości temu, kogo chcą zniszczyć, bogowie wręczają odpowiednik krótkiej laski z syczącym lontem i napisem "Acme Dynamite Company" na boku. Tak jest ciekawiej i trwa o wiele krócej.▼
* Muzyk musi być słyszany.
*
** Postać: Śmierć
Linia 22 ⟶ 27:
* Nie znam się na logice. Nigdy nie studiowałem logiki. Życie na czaszce też w zasadzie nie jest logiczne, ale tym się właśnie zajmuję.
* Trzeba uważać, kiedy wypowiada się życzenie. Nigdy nie wiadomo, kto może słuchać.▼
* (...) zbyt wielu ludzi pokłada ufność w żelazie i stali, gdy tymczasem jedną z najskuteczniejszych broni jest złoto.▼
** Postać: pan Clete, Gildia Muzykantów▼
* Wszechświat tańczył w stronę życia. Życie było cechą zadziwiająco powszechną. Zyskiwało ją chyba wszystko, co było dostatecznie złożone - w ten sam sposób, jak coś dostatecznie masywnego otrzymuje szczodrą dawkę grawitacji. Wszechświat zdradzał wyraźną tendencję do świadomości. To z kolei sugerowało pewne subtelne okrucieństwo wplecione w samą osnowę czasoprzestrzeni.▼
* Pewne rzeczy muszą się wydarzyć przed innymi. Bogowie grają losami ludzi. Ale najpierw muszą ustawić wszystkie pionki na planszy i po całej swojej siedzibie poszukać kostek.
▲* Trzeba uważać, kiedy wypowiada się życzenie. Nigdy nie wiadomo, kto może słuchać.
▲* Mówi się, że kogo bogowie chcą zniszczyć, temu najpierw odbierają rozum. W rzeczywistości temu, kogo chcą zniszczyć, bogowie wręczają odpowiednik krótkiej laski z syczącym lontem i napisem "Acme Dynamite Company" na boku. Tak jest ciekawiej i trwa o wiele krócej.
* Wiara czyni puste miejsca. Coś musi się wtoczyć, by je wypełnić.
▲* Wszechświat tańczył w stronę życia. Życie było cechą zadziwiająco powszechną. Zyskiwało ją chyba wszystko, co było dostatecznie złożone - w ten sam sposób, jak coś dostatecznie masywnego otrzymuje szczodrą dawkę grawitacji. Wszechświat zdradzał wyraźną tendencję do świadomości. To z kolei sugerowało pewne subtelne okrucieństwo wplecione w samą osnowę czasoprzestrzeni.
▲*
▲* Ale przecież muzyka powinna być za darmo, jak powietrze i niebo.
▲** Postać: pan Clete, Gildia Muzykantów
|