Dom między wiatrem a rzeką: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Kaariokaa (dyskusja | edycje)
Nowa strona: '''''Dom między wiatrem a rzeką''''' (cz. ''Dûm mezi větrem a řekou''), powieść Věroslava Mertla. {{WEdycji|Kaariokaa}} ...
 
Kaariokaa (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Linia 1:
'''''[[w:Dom między wiatrem a rzeką|Dom między wiatrem a rzeką]]''''' (cz. ''Dûm mezi větrem a řekou''), powieść [[Věroslav Mertl| Věroslava Mertla]]; tłum. Andrzej Czcibor-Piotrowski.
{{IndeksPL}}
==B==
* Bóg jest wobec złudnych pragnień równie miłosierny, jak diabeł nienawidzi pragnień rzeczywistych, i jest wielkim dobrodziejstwem, jeśli Bóg zamiast potępienia ofiaruje nam tylko pustkę.
 
==C==
{{WEdycji|Kaariokaa}}
* Choćby wszyscy postanowili, że nie, wiosna i tak przyjdzie.
 
* Człowiek w końcu ma właściwie szczęście w życiu, jeśli żyć może nawet w najgłębszym nieszczęściu.
*Jeśli kochasz swoje dzieciństwo dostatecznie, jest rzeczą niemożliwą, abyś go jeszcze choć jeden raz nie mógł kiedyś przeżyć.
**Postać: Józef Bernas
 
==D==
*Każdy rzeczywiście przędzie od kołyski jakąś niewidzialną nić, po której wspina się w górę, ale biada, jeśli ją ktoś przetnie; to nić ratunkowa, zakotwiczona aż gdzieś w łonie matki.
* Do grzechu człowiek przywyka jak do ciemności. Bo w końcu zarówno w dzień, jak i w nocy widzi tylko to, co widzi dusza.
**Postać: Józef Bernas
 
* Dom i tak (...) jest tylko tam, gdzie człowiek był szczęśliwy.
*Piękne rzeczy zostają wierne miejscu swojego powstania i tam na wieki trwają w atmosferze świata jak winne grona, których jednak może kosztować – czy ściślej mówiąc: skosztować ponownie – tylko ten, kto z powodu tych pięknych rzeczy, rzeczy niezniszczalnych, znosił niewysłowione męki, marzył o nich, dręczył się i nieustannie je przywoływał.
 
**Postać: Józef Bernas
* Dopiero współofiara, współżal i współszczęście wiążą życie mężczyzny i kobiety powrozem nie do zerwania.
 
* Dopóki bowiem człowiek wierzy, sen i rzeczywistość splatają się jak palce w modlitwie i na obłokach szczęśliwości niosą go, dokąd tylko chce.
 
* Dzieci i starcy nie mogą czasami żyć bez złudzeń i zabawek.
 
==I==
* Im słodsze dzieciństwo, tym okrutniejsze jest spotkanie z pustką, jaka po nim następuje.
 
==J==
* Jesteśmy tylko duszami otulonymi żywym, zbiczowanym ciałem i kośćmi. I to jest szata, która duszy najbardziej przystoi. Nic już jej potem nie zwiedzie.
 
* Jeśli kochasz swoje dzieciństwo dostatecznie, jest rzeczą niemożliwą, abyś go jeszcze choć jeden raz nie mógł kiedyś przeżyć.
 
==K==
* Każdy rzeczywiście przędzie od kołyski jakąś niewidzialną nić, po której wspina się w górę, ale biada, jeśli ją ktoś przetnie; to nić ratunkowa, zakotwiczona aż gdzieś w łonie matki.
 
* Kiedy ból staje się tak potworny, otwiera się jakaś klapka w sercu i przez tę klapkę zaczyna nagle płynąć tchnienie gorączkowe i samozachowawcze, tchnienie przywołujące życie jak kochankę.
 
* Kogo pycha ogarnie, ślepnie natychmiast. A kto ślepnie, ten po omacku porusza się w pustce.
 
* Kto pieści się z przeszłością, bez kłopotów wśliźnie się również w śmierć niczym w bambosze.
 
==M==
* Marność wywodzi się od mar (...) kto więc marności ulegnie, na marach sam wkrótce legnie.
 
* Matkę (...) poznaje się po miłości, a nie po łonie, które wyrzuciło cię na tę ziemię.
 
* Mężczyzna kocha nieprzytomnie jedną kobietę. Inne niewiasty tylko kręcą się wokół niego.
 
* Miłość (...) nie bywa dana za darmo, a kto ją za darmo posiadł, to tak jakby ją ukradł i utraci ją szybko w pierwszym zamtuzie napotkanym podczas swojej ludzkiej wędrówki.
 
==N==
* Nawet to, co odeszło, nie zawsze musi być zupełnie stracone.
 
==P==
* Piękne rzeczy zostają wierne miejscu swojego powstania i tam na wieki trwają w atmosferze świata jak winne grona, których jednak może kosztować – czy ściślej mówiąc: skosztować ponownie – tylko ten, kto z powodu tych pięknych rzeczy, rzeczy niezniszczalnych, znosił niewysłowione męki, marzył o nich, dręczył się i nieustannie je przywoływał.
 
* Przed grzechem może człowieka ochronić jedynie szczęście.
 
* Przy każdej swojej ofierze ciągle masz jakieś „ale”, chociaż dobrze wiesz, że jako kęs dla wieczności musisz dojść aż do paszczy mąk, i dopiero później będziesz spoglądać na świat łagodnie jak napasiona owca.
 
==Ś==
* Śmierć przeważnie kosi nagle, zło zaś ogryza cię powoli, tak jak zając aż do rdzenia ogryza korę drzewa.
 
==T==
* Tajemnica nieodłączna jest widocznie od życia tak jak woda od głębi.
 
==U==
* Urodziliśmy się zupełnie nadzy i zupełnie nagich przyjmie nas ziemia.
 
==W==
* Wspomnienia, jak wiadomo, przychodzą samowolnie, wypływają z toni jak grążele i w tej ich zdolności zaskakiwania tkwi też widocznie ich cudowna władza nad nami.
 
==Z==
* Z samego bólu mądrość jest tak zagadkowo uśmiechnięta, że chwilami może komuś przypomnieć głupotę.
 
* Zło jest w człowieku śmiercią prawdziwą i jedyną, i rzeczywistą.
 
* Zmarli (...) są jedynie ci, o których już nikt nie pamięta. (...) I tak, podczas gdy niektórzy ludzie umierają już za życia, niektórzy zmarli w żaden sposób nie mogą umrzeć, zwłaszcza jeśli ich kochano.
 
==Ż==
* Życie jest mimo wszystko tak drogie, wyjątkowe i na tyle przelotne, że nie kochać pośród wycia szakali oznacza samemu się za życia zamurować.
 
* Życie się z nikim nie pieści. Biedny o tym wie, bogaty musi się przyzwyczaić.