Grand Theft Auto: Vice City: Różnice pomiędzy wersjami
Nie podano opisu zmian |
(Brak różnic)
|
Wersja z 14:54, 4 cze 2005
Cytaty z gry wideo Grand Theft Auto: Vice City.
Steve: Tak czy owak, jutro zaczynamy sceny wodne...
Tommy: Sceny wodne?! Jakie sceny wodne?
Steve: Rybacy rzucają się w wir namiętności, aż nagle pojawia się gigantyczny rekin i...
Tommy: Co ja mówiłem o gigantycznych rekinach?
Powiedziałem: 'ŻADNYCH GIGANTYCZNYCH REKINÓW', no nie?
Zostań z kamerami na bzykaniu!
Tommy: Candy! Przecież znasz Shruba, może go namówisz na trochę perwersji?
Candy: Och tak, och tak, och tak! Tak, tak, tak, TAK, Oooooooch!
Steve (do kamerzysty): Powiedz mi, że to masz?
Tommy: To było naprawdę... czy ona mówiła to do...
Steve: Nie wiem, nikt nie wie.
Ken: Och, musimy zrobić mały remont. To miejsce musi wyglądać na starsze. Nie mogę patrzeć na ten wystrój. Tommy, co na to powiesz? Może bar postawilibyśmy...
Tommy: Jesteś moim adwokatem, Rosenberg, a nie dekoratorem wnętrz. Kapujesz?
Kent: Ten psychol nie chce zostawić Love Fist w spokoju! Nie zabiłeś go, a teraz wrócił. Problem w tym, że potrzebujemy zaufanego kierowcy, bo ten świr nie przestaje nas zastraszać!
Członek Love Fist nr 1: Sram w gacie! Chcę do mamy!
Członek Love Fist nr 2: Wszyscy walimy w gacie, brachu.
Tommy: Spoko, chłopaki, zajmę się tym. Normalnie nie zawracałbym sobie głowy wożeniem grupy spitych szkockich biseksualistów, ale dla was zrobię wyjątek.
Właścicielka Kaufman Cabs: Jeśli konkurencja będzie sprawiać kłopoty, rozpraw się z nimi. Wtedy oni rozprawią się z nami, a wtedy ty z nimi, etcetera, etcetera. Rozumiesz?
Tommy: No chyba...
Ken (po nieudanej transakcji narkotykowej): Wystawiam głowę z rynsztoka na jedną pieprzoną sekundę, a los rzuca mi gównem w twarz!