Adam Zagajewski: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m robot dodaje: it:Adam Zagajewski |
m formatowanie automatyczne, łamanie wierszy |
||
Linia 1:
[[
[[it:Adam Zagajewski]]▼
* Dlaczego to musi być grudzień.<br />Lecą ciężkie, ciemne śniegu gołębie,<br />spadają na płyty chodnika. Czym<br />jest talent wobec żelaza, czym jest<br />myśl wobec munduru, czym jest muzyka<br />wobec pałki, czym jest radość wobec<br />strachu, ciężki ciemny śnieg zakrywa<br />kiełki marzenia.(..)<br />czym jest wobec nich<br />milczący tłum w niebieskim tramwaju,<br />kim jest ta smutna dziewczyna,<br /><br /> Żelazo
* Gdyby jeszcze dyktatorzy zechcieli,<br />Czytać nasze gniewne, wściekłe i<br />Solidnie opracowane wiersze, poezja<br />Na pewno zmieniłaby świat. Ale<br />Róże także nie znają poświeconych<br />Im utworów. Kolce nie piją krwi.<br /><br /> Kolce
* Najmniejszym ziarnem Maku na świecie jest Bóg. Rozsadza Go wielkość.▼
[[Kategoria:Polscy poeci|Zagajewski, Adam]]▼
▲[[Image:Adam Michnik i Adam Zagajewski 2004.jpg|200px|thumb|Adam Michnik i Adam Zagajewski, Centrum Manggha, Kraków, sierpień 2004 r.]]
▲'''[[w:Adam Zagajewski|Adam Zagajewski]]''' (1945 -), polski poeta.
* Nawet święta mogą stać się<br />więzieniem jeśli cudza pięść pchnie<br />je nagle w ciemność minionego, tak<br />że to mogło być Betlejem, albo<br />rok 1791, grudzień, lub wigilia na Syberii<br /><br /> Wigilia 81
▲*Najmniejszym ziarnem Maku na świecie jest Bóg. Rozsadza Go wielkość.
** Zobacz też: [[
* Radio podaje co godzinę wiadomości.<br />Spikerzy wiedzą wszystko; niemożliwe<br />Zdawałoby się, żeby każda godzina<br />Zabijała, kradła i oszukiwała.▼
* Tyś jest, cenzuro, wcale nie taka straszna<br />Nie kazamaty ani krople słonej wody<br />Co płyną po ciemnych i kamiennych ścianach,<br />Nie świst pejcza i krwawe zaklęcia<br />Tylko słońce w firankach, jesionowe biurko,<br />Wesoło gwiżdże czajnik, kawy domowy zapach<br />W kątach się rozpiera i słychać wysoki<br />Perlisty śmiech zażywnej urzędniczki<br />Która trzyma w ręku zwyczajne nożyczki.
▲*Radio podaje co godzinę wiadomości.<br>Spikerzy wiedzą wszystko; niemożliwe<br>Zdawałoby się, żeby każda godzina<br>Zabijała, kradła i oszukiwała.
* W korytarzach metra ból się nie przemienia,<br />tylko trwa, boli bez wytchnienia.▼
** Źródło: ''Jechać do Lwowa''▼
* W obcych miastach przychodzimy na świat,<br />nazywamy je ojczyzną, lecz niedługo<br />wolno nam podziwiać ich mury i wieże.▼
▲*W korytarzach metra ból się nie przemienia,<br>tylko trwa, boli bez wytchnienia.
** Źródło: ''Jechać do Lwowa''
** Zobacz też: [[
* Zdobyliśmy nowe doświadczenia
** Źródło: ''Jechać do Lwowa''▼
** Zobacz też: [[doświadczenie]]▼
* Zabijali nas i ci, i tamci, byliśmy<br />pod nożem, pod okrągłym okiem<br />karabinów, ma krzyżu celowników,<br />ale nie jesteśmy niewinni, pomimo<br />wszystko nie jesteśmy niewinni,<br />mamy kły, paznokcie, pięści,<br /><br />Zwycięstwo
▲*W obcych miastach przychodzimy na świat,<br>nazywamy je ojczyzną, lecz niedługo<br>wolno nam podziwiać ich mury i wieże.
▲**Źródło: ''Jechać do Lwowa''
▲**Zobacz też: [[ojczyzna]]
▲[[Kategoria:Polscy poeci|Zagajewski, Adam]]
▲*Zdobyliśmy nowe doświadczenia –<br>radość, potem smak klęski, smutek,<br>odrodzenie się nadziei –<br>nowe doświadczenia, które można też<br>znaleźć w dziewiętnastowiecznych<br>pamiętnikach.
▲**Źródło: ''Jechać do Lwowa''
▲**Zobacz też: [[doświadczenie]]
▲[[it:Adam Zagajewski]]
▲*Powiedz prawdę, do tego służysz.
▲**Zobacz też: [[prawda]]
▲*Tyś jest, cenzuro, wcale nie taka straszna<br>Nie kazamaty ani krople słonej wody<br>Co płyną po ciemnych i kamiennych ścianach,<br>Nie świst pejcza i krwawe zaklęcia<br>Tylko słońce w firankach, jesionowe biurko,<br>Wesoło gwiżdże czajnik, kawy domowy zapach<br>W kątach się rozpiera i słychać wysoki<br>Perlisty śmiech zażywnej urzędniczki<br>Która trzyma w ręku zwyczajne nożyczki.
▲**Źródło: ''Mała piosenka o cenzurze''
|