William Faulkner: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Pickett (dyskusja | edycje)
mNie podano opisu zmian
Pickett (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Linia 19:
 
* Na złych ludziach można polegać. Ci przynajmniej się nie zmieniają.
 
* Drapieżność nie zawodzi, ona jest jak oddech.
 
* Gdy się pomyśli, ile książek jest już na świecie i ile ich codziennie przybywa, to najprawdopodobniej Bóg przy następnym potopie posłuży się nie wodą, lecz papierem.
 
* Jeszcze nie widziałem, żeby mężczyzna nie poparł drugiego mężczyzny, byleby to, co chcą zrobić, było dosyć idiotyczne.
 
* Jeśli duch nacjonalizmu przedostaje się do literatury, to przestaje to być literatura.
 
* Miłość i cierpienie to jedno i to samo: wartość miłości mierzy się sumą, jaką trzeba za nią zapłacić: i zawsze, jeśli to wypada zbyt tanio to znaczy, że człowiek oszukuje sam siebie.
 
* Mówią, że miłość umiera między dwojgiem ludzi. To nieprawda, nie umiera. Opuszcza tylko człowieka. Odchodzi, gdy na nią nie zasługuje.
 
* Na złych ludziach można polegać. Ci przynajmniej się nie zmieniają.
 
* Nie należy przesadzać z demokracją. Nie chciałbym podróżować statkiem, którego kurs byłby określany głosowaniem załogi, przy czym kucharz i chłopiec okrętowy mieliby takie samo prawo głosu jak kapitan i sternik.
 
* Nadzieje na jutro są atrakcyjne, póki dziś nie stało się wczoraj.
 
* Niebezpieczeństwo przy szukaniu prawdy leży w tym, że czasami się ją rzeczywiście znajduje.
 
* Niektórzy są odważni dopiero wtedy, gdy już nie widzą żadnego innego wyjścia.
 
* Praca pisarza jest dlatego tak ciekawa, że pisarz nigdy nie napisał swojego najlepszego dzieła.
 
* Samotność, jaką człowiek może znieść i nie umrzeć, ma granice tak samo, jak napięcie elektryczne.
 
* Smutne w miłości jest to, że nie tylko nie trwa ona wiecznie, ale że rozczarowania, jakie przynosi, też mijają szybko.
 
* W dniu, kiedy ludzie przestaną się bać, zaczną pisać arcydzieła, to znaczy dzieła trwałe.
 
* Zabić można tylko ciało człowieka. Nie można zabić jego głosu.
 
* Zawiść odczuwamy tylko w stosunku do kogoś, kogo uważamy za równego sobie i wywyższonego jedynie przez czysty traf, jaki naszym zdaniem — zakładając, że będziemy mieć więcej szczęścia, niż mieliśmy dotychczas — kiedyś może się przytrafić i nam samym.
 
* Żeby pisać, trzeba mieć w sobie wielkie elementarne prawdy
i kierować swoje dzieło ku jednej z nich albo ku wszystkim naraz.