Wersja z 19:12, 17 maj 2007 edytuj Sp5uhe (dyskusja \| edycje) Biurokraci, Administratorzy 18 454 edycje m Wycofanie wersji 65037 utworzonej przez Special:Contributions/83.8.228.78 (User talk:83.8.228.78) Cofnięcie usunięcia opisu cytatu ← poprzednia edycja		Wersja z 19:13, 17 maj 2007 edytuj anuluj edycję Sp5uhe (dyskusja \| edycje) Biurokraci, Administratorzy 18 454 edycje m spacje, puste wiersze następna edycja →
Linia 3: ====Księga I==== * Papcio Chmiel: Z tuszuś powstał, w tusz się obrócisz. Nadaję ci imię Tusz de Zoo.▼ * A'tomek: Kici, kici... Truś truś... Jak się woła na małpę?<br>Romek: Cip, cip... Ty Tusz! Zejdź z lampy, a dostaniesz banana.<br>A'tomek: Nie ma imienia Tytusz, tylko Tytus. Imieniny obchodzi 6 lutego.▼ ▲Papcio Chmiel: Z tuszuś powstał, w tusz się obrócisz. Nadaję ci imię Tusz de Zoo. A'tomek: Od tego miejsca idziemy na przełaj, według kompasu. Tytus, wyznacz azymut i prowadź.<br>(...)<br>Romek: Mógłbyś wybierać lepsze "na przełaj".<br>Tytus: Nie ja wybieram, lecz kompas.▼ ▲A'tomek: Kici, kici... Truś truś... Jak się woła na małpę?<br>Romek: Cip, cip... Ty Tusz! Zejdź z lampy, a dostaniesz banana.<br>A'tomek: Nie ma imienia Tytusz, tylko Tytus. Imieniny obchodzi 6 lutego. ▲A'tomek: Od tego miejsca idziemy na przełaj, według kompasu. Tytus, wyznacz azymut i prowadź.<br>(...)<br>Romek: Mógłbyś wybierać lepsze "na przełaj".<br>Tytus: Nie ja wybieram, lecz kompas. *Opis: chłopcy forsują rzekę wpław tuż obok mostka. Zamek.<br>Zbudowany w XII wieku.<br>W XIII zniszczony.<br>W XIV odbudowany.<br>W XV spalony.<br>W XVI odrestaurowany.<br>W XVII zrujnowany.<br>W XVIII odremontowany.<br>W 1939 zbombardowany<br>W 1960 zrekonstruowany. Pierwszy dymek komiksu: * A'Tomek: Tytus, jak ty tak możesz cały dzień stać bezmyślnie przed bramą?<br>Tytus: Cały dzień nie stałem. Trochę siedziałem na murku! ====Księga VIII==== * A'tomek: Dobra organizacja pracy to zwiększone efekty produkcyjne. A więc: Romek ładuje, Tytus wozi, a ja... liczę taczki.▼ * A'tomek: No wiesz, tu bitwa, a ty sobie spokojnie jesz.<br>Tytus: Szkoda gorącej kaszy, którą leją na nas Krzyżacy.<br>Romek: Eee... przypalona.<br>Tytus: Przypaliła się w ogniu walki.▼ ▲A'tomek: Dobra organizacja pracy to zwiększone efekty produkcyjne. A więc: Romek ładuje, Tytus wozi, a ja... liczę taczki. - Jak Zefiryn CIACH, to Pafnucy BUM! Wtedy Makary RYMS, a Kapistran BĘC...<br>- ...i łupy nasze!<br>- A ja bym radził odwrotnie. Niech Kapistran RYMS, a Makary BĘC!▼ ▲A'tomek: No wiesz, tu bitwa, a ty sobie spokojnie jesz.<br>Tytus: Szkoda gorącej kaszy, którą leją na nas Krzyżacy.<br>Romek: Eee... przypalona.<br>Tytus: Przypaliła się w ogniu walki. ▲- Jak Zefiryn CIACH, to Pafnucy BUM! Wtedy Makary RYMS, a Kapistran BĘC...<br>- ...i łupy nasze!<br>- A ja bym radził odwrotnie. Niech Kapistran RYMS, a Makary BĘC! ** Opis: narada zbójecka. ====Księga IX==== * Tytus: Alarm! Udało mi się kupić bilety na "Strzały znikąd". Za 687 sekund początek seansu! Dozwolony jest od 7, a fajny jak od 70. Linia 53 ⟶ 50: ====Księga XI==== * Tytus: Szwedzi, Krzyżacy, Tatarzy, Eskimosi pod gród podchodzą!▼ * Strażnik: Tam do kata! Dam dukata, jeśli nie był to kot kata z czarownicą w środku.▼ ▲Tytus: Szwedzi, Krzyżacy, Tatarzy, Eskimosi pod gród podchodzą! ▲Strażnik: Tam do kata! Dam dukata, jeśli nie był to kot kata z czarownicą w środku. ====Księga XII==== * Tytus: Myślałem i wymyśliłem bezmyślnik '''~'''. Stawiać się go będzie przed znaniem nie mającym sensu.▼ * Romek: Co? Tytus już tu jest?<br>A'tomek: Pobiliśmy rekord czasu wejścia na szczt, a ty znalazłeś się przed nami. Jak to zrobiłeś?<br>Tytus: Normalnie. Autobusem. Jak cywilizowany turysta...▼ ▲Tytus: Myślałem i wymyśliłem bezmyślnik '''~'''. Stawiać się go będzie przed znaniem nie mającym sensu. Tytus: Mnie ścieżka zdrowia niepotrzebna. Nic mi nie dolega. Wejdę na drzewo, zjadę po poręczy, sturlam się ze skarpy i jestem zdrów.<br>Romek: Tak, ale poważny, na stanowisku, turysta nie będzie turlał się z górki, bo straciłby prestiż.<br>Tytus: Nie wiem co to prestiż. Czy to brzuch?▼ ▲Romek: Co? Tytus już tu jest?<br>A'tomek: Pobiliśmy rekord czasu wejścia na szczt, a ty znalazłeś się przed nami. Jak to zrobiłeś?<br>Tytus: Normalnie. Autobusem. Jak cywilizowany turysta... ▲Tytus: Mnie ścieżka zdrowia niepotrzebna. Nic mi nie dolega. Wejdę na drzewo, zjadę po poręczy, sturlam się ze skarpy i jestem zdrów.<br>Romek: Tak, ale poważny, na stanowisku, turysta nie będzie turlał się z górki, bo straciłby prestiż.<br>Tytus: Nie wiem co to prestiż. Czy to brzuch? ====Księga XIV==== * Romek: Pierwsze pytanie matematyczno-humanistyczne: ''Ile liter "o z kreską" zawiera trylogia H. Sienkiewicza?'' Drugie pytanie zoologiczno-geograficzne: ''Wpływ lodowca na owłosienie białych myszek w czwartorzędzie na parterze.'' Trzecie pytanie...▼ ▲Romek: Pierwsze pytanie matematyczno-humanistyczne: ''Ile liter "o z kreską" zawiera trylogia H. Sienkiewicza?'' Drugie pytanie zoologiczno-geograficzne: ''Wpływ lodowca na owłosienie białych myszek w czwartorzędzie na parterze.'' Trzecie pytanie... ====Księga XV==== A'tomek: Widzę, że profesor przygotowuje nam na wyprawę jakieś przysmaczki?<br>Prof. T.Alent: Owszem, ale głównie chcę pokazać na modelu z ciasta jak w przeszłości powstawały sfałdowania skorupy Ziemi. Oto warstwa ciasta, maku i znowu warstwa ciasta. Jeśli teraz ścisnę placek, to się on sfałduje i warstwy zajdą na siebie i wypiętrzą się. Tak powstały Karpaty i Góry Świętokrzyskie...<br>Romek: ...oraz pyszny makowiec.▼ * Romek: Uciekajmy, tam jest szkielet!<br>Tytus: Żywy?▼ ▲A'tomek: Widzę, że profesor przygotowuje nam na wyprawę jakieś przysmaczki?<br>Prof. T.Alent: Owszem, ale głównie chcę pokazać na modelu z ciasta jak w przeszłości powstawały sfałdowania skorupy Ziemi. Oto warstwa ciasta, maku i znowu warstwa ciasta. Jeśli teraz ścisnę placek, to się on sfałduje i warstwy zajdą na siebie i wypiętrzą się. Tak powstały Karpaty i Góry Świętokrzyskie...<br>Romek: ...oraz pyszny makowiec. ▲Romek: Uciekajmy, tam jest szkielet!<br>Tytus: Żywy? ====Księga XVI==== * Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.<br>Tytus: Rozkaz! ''Kawa powinna być czarna...'' Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. ''...mocna...'' Czy może być coś mocniejszego odspirytusu 95%? ''...ostra i aromatyczna...'' Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i... dezodorant "Brutal".<br>Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!<br>Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.▼ ▲Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.<br>Tytus: Rozkaz! ''Kawa powinna być czarna...'' Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. ''...mocna...'' Czy może być coś mocniejszego odspirytusu 95%? ''...ostra i aromatyczna...'' Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i... dezodorant "Brutal".<br>Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!<br>Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu. Płatki róży, kwiat lawendy wpuścić w rurkę, przelać tędy. Posiekane sfermentować. Spirytusu nie żałować. Zważyc, zmierzyć, przegotować, przefiltrować, destylować - perfumować! Linia 87 ⟶ 79: ====Księga XVII==== * - Czytałeś Norwida?<br>- A kto go napisał? ** Opis: na dyskotece. * - Świetnie tańczysz w tłoku.<br>- Trenuję w tramwaju w godzinach szczytu. ** Opis: na dyskotece.

Tytus, Romek i A’Tomek: Różnice pomiędzy wersjami