Erich Maria Remarque: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
+2 |
Na Zachodzie bez zmian razem |
||
Linia 1:
[[Kategoria:Autorzy|Remarque, Erich Maria]]
'''[[w:pl:Erich Maria Remarque|Erich Maria Remarque]]''' (1898-1970), niemiecki pisarz.
* Albert wypowiada to: <br/> - Wojna zepsuła nas do wszystkiego.<br/> Ma słuszność. My nie jesteśmy już młodzieżą. Nie pragniemy już zdobyć świata szturmem. Jesteśmy uciekinierami. Uciekamy sami przed sobą. Przed naszym życiem. Mieliśmy osiemnaście lat i rozpoczęliśmy miłować świat i istnienie; musieliśmy strzelać do tego. Pierwszy granat, który padł, trafił w nasze serce. Jesteśmy odcięci od tego, co czynne, od dążenia, od postępu. Nie wierzymy już w to wszystko; wierzymy w wojnę.▼
** Źródło: ''[[Na Zachodzie bez zmian]]''▼
** Zobacz też: [[I wojna światowa]]▼
* Deszcz- najstarsza kołysanka świata.
* Ileż niedoli mogą zawierać takie dwie małe plamki, tak małe, że można je zakryć kciukiem, oczy ludzkie.▼
** Zobacz też: [[Oko]]▼
* Kto potrafi tu coś zrozumieć, gdy widzi tych cichych ludzi o dziecięcych twarzach, o brodach apostołów! Każdy podoficer jest większym wrogiem rekrutowi, każdy nauczyciel uczniowi, niż my im, a oni nam. A przecież wypuścić ich na wolność - będziemy sie znowu nawzajem tępili.▼
** Zobacz też: [[I wojna światowa]]▼
* Miłość nie zna wartościowania.
* Urodzić się głupcem to nie wstyd. Wstyd tylko głupcem umierać.
Linia 25 ⟶ 11:
* Życie to zbyt wieka rzecz, aby mogło się skończyć, zanim wydamy ostatnie tchnienie.
▲* Albert wypowiada to: <br/> - Wojna zepsuła nas do wszystkiego.<br/> Ma słuszność. My nie jesteśmy już młodzieżą. Nie pragniemy już zdobyć świata szturmem. Jesteśmy uciekinierami. Uciekamy sami przed sobą. Przed naszym życiem. Mieliśmy osiemnaście lat i rozpoczęliśmy miłować świat i istnienie; musieliśmy strzelać do tego. Pierwszy granat, który padł, trafił w nasze serce. Jesteśmy odcięci od tego, co czynne, od dążenia, od postępu. Nie wierzymy już w to wszystko; wierzymy w wojnę.
▲* Ileż niedoli mogą zawierać takie dwie małe plamki, tak małe, że można je zakryć kciukiem, oczy ludzkie.
▲** Zobacz też: [[Oko]]
▲* Kto potrafi tu coś zrozumieć, gdy widzi tych cichych ludzi o dziecięcych twarzach, o brodach apostołów! Każdy podoficer jest większym wrogiem rekrutowi, każdy nauczyciel uczniowi, niż my im, a oni nam. A przecież wypuścić ich na wolność - będziemy sie znowu nawzajem tępili.
|