Elita: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nowa strona: '''Elita''' *Nie używam pojęć "wykształciuchy" i "łże-elita", drażni mnie ich ruska składnia. Ale jakichkolwiek słów używać, jedno dla mnie nie ulega kwesti...
(Brak różnic)

Wersja z 11:10, 1 maj 2007

Elita

  • Nie używam pojęć "wykształciuchy" i "łże-elita", drażni mnie ich ruska składnia. Ale jakichkolwiek słów używać, jedno dla mnie nie ulega kwestii: jeśli istnieje coś takiego jak elita, to po to, aby dawać warstwom niższym wzory - przyzwoitości, honoru, uczciwości. Aby swym istnieniem pokazywać, że nie wszystko, co nie jest zabronione kodeksami, jest dopuszczalne, i że aby stać się człowiekiem szanowanym, trzeba spełnić pewne wyśrubowane normy, dotyczące nie tylko posługiwania się nożem i widelcem.


  • Skoro zaś u nas za elitę robi towarzystwo, które daje wzorce cwaniactwa i kolesiostwa, które, mówiąc górnolotnie, dają nam przykłady jedynie nihilizmu i moralnego relatywizmu, to powiem szczerze, że bez względu na profesjonalne osiągnięcia tworzących ją artystów czy profesorów - ja taką elitę mam gdzieś. Wolę być chamem.


  • Niech sobie ten przypis przeczyta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.