Wojciech Korfanty: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
AASK (dyskusja | edycje)
m Kolorowe zdjęcie (trzecie z Wikimedia Commons)
AASK (dyskusja | edycje)
m Nowy cytat (źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Stanis%C5%82aw_Krzy%C5%BCowski,_druk_wyborczy,_Pszczyna,_listopad_1930.jpg)
Linia 33:
 
==O Wojciechu Korfantym==
* Korfanty cierpi niewinnie. Przeciwnicy myślą, że nas złamią, zastraszą. Mylą się jednak! Wódz Korfanty zdołał wychować w swej twardej szkole szeroki zastęp bojowników, którzy zrobią swoje. – Głębokim patriotyzmem, ogromnym poświęceniem wrósł w serca ludu i tam brutalna sanacja jego wpływu nie wytępi.
** Źródło: [[Stanisław Krzyżowski]], druk wyborczy Katolickiego Bloku Ludowego na pow. pszczyński, listopad 1930 roku.
** Opis: w czasie listopadowych wyborów w 1930 roku Wojciech Korfanty był uwięziony w twierdzy brzeskiej i Katolicki Blok Ludowy prowadził kampanię wyborczą pod hasłem jego natychmiastowego uwolnienia.
* Od 1989 r. rozwija się na Śląsku prawdziwy kult Korfantego, idealnie wpisany w mit odwiecznej śląskiej krzywdy. Z tego mitu wyrosła legenda jedynego wielkiego polityka rodzimego chowu, który wbrew przekleństwu pochodzenia sięgnął po najwyższe zaszczyty w państwie niemieckim i w państwie polskim – by w końcu zostać zdeptanym, pognębionym i unicestwionym. Legenda zrodzona ze śląskich kompleksów, ale i z wielowymiarowej, trudnej do okiełznania osobowości Wojciecha Korfantego: wizjonera i trybuna, a zarazem wielkiego samotnika, który nie potrafił zjednywać sobie przyjaciół. Uroczego i szarmanckiego lwa salonowego, a jednocześnie aroganckiego, apodyktycznego dyktatora. Bojownika o prawa najuboższych, który zarazem pławi się w zbytkach. Ujmującego dyplomaty najwyższej próby, łatwo przybierającego postać małostkowego choleryka. Wreszcie wielkiego, żarliwego Polaka, dramatycznie rozczarowanego polską rzeczywistością.
** Autor: [[Michał Smolorz]], [http://www.polityka.pl/historia/298903,1,nieswiety-slaski-swiety.read#ixzz1K2d0K9aC ''Nieświęty śląski święty'', polityka.pl, 4 listopada 2009].