Feliks Konarski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Feliks Konarski, Zagraj Antoś tango
Poezje, Inne
Linia 1:
[[Plik:Występy Czołówki Rewiowej Ref-Rena dla żołnierzy 2 Korpusu Polskiego.jpg|240px|thumb|Feliks Konarski z prawej, Elżbieta Niewiadomska (w środku). Występy Czołówki Rewiowej Ref-Rena dla żołnierzy [[2 Korpus Polski (PSZ)|2. Korpusu Polskiego]] gen. Władysława Andersa, (1944-1946).]]
 
'''[[w:Feliks Konarski|Feliks Konarski]]''' (pseud. '''Ref-Ren'''; 1907–1991) – polski poeta, pisarz, aktor, pieśniarz.
* Aż przyszły dni, kiedy "Czerwone maki" stały się piosenką zakazaną. […] Charakterystyczne dla tych dni były dwa zdarzenia, o których opowiedzieli mi, względnie niedawno, dwaj naoczni świadkowie. […] Pewien młody człowiek wrócił po większej bibce do domu późnym wieczorem. Ponieważ "ubaw był nie z tej ziemi", więc młody człowiek ochoczo podśpiewywał sobie na głos różne melodie. W pewnej chwili zaczął nucić "Czerwone maki". Coraz głośniej, coraz szczerzej. Nie zważając na otwarte okno. Ulicą przechodził milicjant. Usłyszał. Młody człowiek tej nocy już nie spał w domu. Drugie zdarzenie miało charakter bardziej groteskowy. Na Mariensztacie obchodzono jakąś wojskową rocznicę. Urządzano jakąś akademię ku czci... Był zespół aktorski i był muzyk. Akordeonista, Żyd. Jednym z numerów programu była wiązanka piosenek żołnierskich. Akordeonista grał ze słuchu. Bez nut. W pewnym momencie zaczął grać "Czerwone maki". Natychmiast zjawił się jeden z organizatorów akademii, który podbiegł do muzyka i z oburzeniem zawołał: – Czy pan zwariował?... Co pan gra?... Tu?... Na żołnierskiej akademii?... Akordeonista ze spokojem odpowiedział: – A pod Cassinem kto się bił? Chińczyki??? I grał dalej.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/dzielo/feliks-konarski-alfred-schutz-czerwone-maki-na-monte-cassino ''Feliks Konarski, Alfred Schütz. Czerwone maki na Monte Cassino''], culture.pl
 
==Poezje, pieśni, piosenki==
* Czerwone maki na Monte Cassino,<br />Zamiast rosy piły polską krew...<br />Po tych makach szedł żołnierz i ginął,<br />Lecz silniejszy od śmierci był gniew!<br />Przejdą lata i wieki przeminą,<br />Pozostaną ślady dawnych dni!...<br />I wszystkie maki na Monte Cassino<br />Czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosną krwi!
** Źródło: ''Czerwone maki na Monte Cassino''
Linia 12 ⟶ 10:
** Opis: fragment wiersza pt. ''Katyń'', datowany na 23 kwietnia 1965; przez wiele lat przypisywano [[Marian Hemar|Marianowi Hemarowi]], autorstwo zidentyfikowano dopiero w 1991.
** Źródło: Jerzy Roman Krzyżanowski, ''Katyń w literaturze. Międzynarodowa antologia poezji, dramatu i prozy'', wyd. Norbertinum, Lublin 2002, ISBN 8372221243. s. 141–142.
 
* Ludzie dzielą się na takich, co czują więcej lub mniej. Myślę, że należę do tych pierwszych – z natury jestem romantykiem.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/tworca/feliks-konarski ''Feliks Konarski''], culture.pl
 
* Matko, któraś w posiołkach i łagrach Workuty<br />Była łachmanem ludzkim z godności wyzutym,<br />Niewolnicą, skazaną w skwarnym Kazachstanie<br />Nie na śmierć lecz na długie, powolne konanie,<br />Gdy cię wszy obłaziły i cynga cię żarła....<br />Ty, która miałaś umrzeć – aleś nie umarła,<br />Westchnij dzisiaj za Tego, co cię z tej niedoli<br />Wywiódł wtedy i Siebie przyżyć ci pozwolił.....!<br /><br />Sieroto, strzępie ludzki, mała kreaturko,<br />Szkieleciku, pokryty przeźroczystą skórką,<br />Skazany na zagładę w syberyjskiej kniei,<br />Mrący z głodu i zimna bez cienia nadziei<br />Na przeżycie... Zmów pacierz za Tego, co wtedy<br />Ciebie, abyś był półmartwy, wyciągnął z tej biedy<br />I przywrócił do życia... Dziś Jemu potrzeba<br />Twej modlitwy, by drogę ułatwić. Do nieba.<br /><br />Żołnierzu, zagubiony w azjatyckiej zimie,<br />W odludnych tajgach Komi, w tundrach na Kołymie,<br />Zniewolony, szkorbutem, próchnicą przeżarty...<br />Pomódl się dziś za Tego, który dłońmi swemi<br />Wyprowadził cię wtedy z tej nieludzkiej ziemi<br />Poniżenia i brudu, hańby i zgnilizny,<br />Byś mógł stanąć na nowo w służbie dla Ojczyzny...!
** Opis: ''Na śmierć generała Andersa''
** Źródło: [http://ww2.senat.pl/k6/agenda/anders/biogram.pdf ''Generał Władysław Anders, 1892–1970''], senat.pl
 
* Napisałem w swoim życiu ponad dwa tysiące piosenek. Były wśród nich wesołe i sentymentalne, z sensem i bez sensu, dobre i złe, wartościowe i nijakie. Niektóre z dnia na dzień stawały się piosenkami popularnymi – inne przemijały bez echa... Jedna tylko potrafiła w tak szybkim czasie przełamać wszystkie istniejące na świecie bariery i granice, i połączyć rozrzuconych po najdalszych zakątkach ziemi Polaków: piosenka "Czerwone maki na Monte Cassino".
** Źródło: [https://culture.pl/pl/dzielo/feliks-konarski-alfred-schutz-czerwone-maki-na-monte-cassino ''Feliks Konarski, Alfred Schütz. Czerwone maki na Monte Cassino''], culture.pl
 
* Położyłem się na łóżku i zamknąłem oczy, zapadłem w półsen. I właśnie wówczas, nagle zaczęły mi się układać pierwsze linijki tekstu »Czy widzisz te gruzy na szczycie / Tam wróg twój się ukrył jak szczur / Musicie, musicie, musicie / Za kark wziąć i strącić go z chmur«. […] Zanotowałem dwie zwrotki i zaraz potem, w środku nocy obudziłem Fredka (Alfreda Schütza). Byłem jak w gorączce. Pokazałem mu tekst i kazałem pisać muzykę. On patrzył się na mnie jak na wariata, ale usiadł przy pianinie i… zaczęła układać się melodia – powstawała bardzo szybko i jakby bardzo naturalnie. Wkrótce potem obudziłem resztę zespołu i jeszcze w nocy zrobiliśmy pierwszą próbę… Można by zatem powiedzieć, że »Czerwone maki« zakwitły w nocy.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/tworca/feliks-konarski ''Feliks Konarski''], culture.pl
 
* Śpiewając po raz pierwszy "Czerwone maki" u stóp klasztornej góry, płakaliśmy wszyscy. Żołnierze płakali z nami. Czerwone maki, które zakwitły tej nocy, stały się jeszcze jednym symbolem bohaterstwa i ofiary – i hołdem ludzi żywych dla tych, którzy przez miłość wolności polegli dla wolności ludzi.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/dzielo/feliks-konarski-alfred-schutz-czerwone-maki-na-monte-cassino ''Feliks Konarski, Alfred Schütz. Czerwone maki na Monte Cassino''], culture.pl
 
* Tej nocy zgładzono wolność<br />W katyńskim lesie…<br />Zdradzieckim strzałem w czaszkę…<br />Pokwitowano Wrzesień…<br />Związano do tyłu ręce,<br />By w obecności kata,<br />Nie mogły się wznieść błagalnie<br />Do Boga i do świata.<br />Zakneblowano usta!<br />By w tej katyńskiej nocy<br />Nie mogły wołać o litość<br />Ni wezwać znikąd pomocy.<br />W podartym jenieckim płaszczu<br />Martwą do rowu zepchnięto<br />I zasypano ziemią<br />Krwią na wskroś przesiąkniętą.<br />By zmartwychwstać nie mogła,<br />Ni znaku dać o sobie<br />I na zawsze została<br />W leśnym katyńskim grobie.
Linia 37 ⟶ 23:
** Opis: Feliks Konarski, ''Zagraj Antoś tango''.
** Źródło: [https://www.tekstowo.pl/piosenka,katarzyna_dabrowska,zagraj_antos_tango.html ''Zagraj Antoś tango''], tekstowo.pl
 
* Zawsze bardzo starałem się, aby w moich piosenkach było nie tylko dużo ciepła i melodyjności, ale także sensu i prostoty, która najszybciej trafia do słuchacza.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/tworca/feliks-konarski ''Feliks Konarski''], culture.pl
 
* Zoperowali mapę, nie widząc krwi,<br />Lancetem z Lublina…<br />A za dwa miesiące i kilka dni<br />Rocznica Monte Cassina…!
** Opis: wiersz ''Jałta'' jako protest przeciwko ustaleniom konferencji Wielkiej Trójki w Jałcie.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/tworca/feliks-konarski ''Feliks Konarski''], culture.pl
 
==Inne==
* Aż przyszły dni, kiedy "Czerwone maki" stały się piosenką zakazaną. […] Charakterystyczne dla tych dni były dwa zdarzenia, o których opowiedzieli mi, względnie niedawno, dwaj naoczni świadkowie. […] Pewien młody człowiek wrócił po większej bibce do domu późnym wieczorem. Ponieważ "ubaw był nie z tej ziemi", więc młody człowiek ochoczo podśpiewywał sobie na głos różne melodie. W pewnej chwili zaczął nucić "Czerwone maki". Coraz głośniej, coraz szczerzej. Nie zważając na otwarte okno. Ulicą przechodził milicjant. Usłyszał. Młody człowiek tej nocy już nie spał w domu. Drugie zdarzenie miało charakter bardziej groteskowy. Na Mariensztacie obchodzono jakąś wojskową rocznicę. Urządzano jakąś akademię ku czci... Był zespół aktorski i był muzyk. Akordeonista, Żyd. Jednym z numerów programu była wiązanka piosenek żołnierskich. Akordeonista grał ze słuchu. Bez nut. W pewnym momencie zaczął grać "Czerwone maki". Natychmiast zjawił się jeden z organizatorów akademii, który podbiegł do muzyka i z oburzeniem zawołał: – Czy pan zwariował?... Co pan gra?... Tu?... Na żołnierskiej akademii?... Akordeonista ze spokojem odpowiedział: – A pod Cassinem kto się bił? Chińczyki??? I grał dalej.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/dzielo/feliks-konarski-alfred-schutz-czerwone-maki-na-monte-cassino ''Feliks Konarski, Alfred Schütz. Czerwone maki na Monte Cassino''], culture.pl
 
* Ludzie dzielą się na takich, co czują więcej lub mniej. Myślę, że należę do tych pierwszych – z natury jestem romantykiem.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/tworca/feliks-konarski ''Feliks Konarski''], culture.pl
 
* Napisałem w swoim życiu ponad dwa tysiące piosenek. Były wśród nich wesołe i sentymentalne, z sensem i bez sensu, dobre i złe, wartościowe i nijakie. Niektóre z dnia na dzień stawały się piosenkami popularnymi – inne przemijały bez echa... Jedna tylko potrafiła w tak szybkim czasie przełamać wszystkie istniejące na świecie bariery i granice, i połączyć rozrzuconych po najdalszych zakątkach ziemi Polaków: piosenka "Czerwone maki na Monte Cassino".
** Źródło: [https://culture.pl/pl/dzielo/feliks-konarski-alfred-schutz-czerwone-maki-na-monte-cassino ''Feliks Konarski, Alfred Schütz. Czerwone maki na Monte Cassino''], culture.pl
 
* Położyłem się na łóżku i zamknąłem oczy, zapadłem w półsen. I właśnie wówczas, nagle zaczęły mi się układać pierwsze linijki tekstu »Czy widzisz te gruzy na szczycie / Tam wróg twój się ukrył jak szczur / Musicie, musicie, musicie / Za kark wziąć i strącić go z chmur«. […] Zanotowałem dwie zwrotki i zaraz potem, w środku nocy obudziłem Fredka (Alfreda Schütza). Byłem jak w gorączce. Pokazałem mu tekst i kazałem pisać muzykę. On patrzył się na mnie jak na wariata, ale usiadł przy pianinie i… zaczęła układać się melodia – powstawała bardzo szybko i jakby bardzo naturalnie. Wkrótce potem obudziłem resztę zespołu i jeszcze w nocy zrobiliśmy pierwszą próbę… Można by zatem powiedzieć, że »Czerwone maki« zakwitły w nocy.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/tworca/feliks-konarski ''Feliks Konarski''], culture.pl
 
* Śpiewając po raz pierwszy "Czerwone maki" u stóp klasztornej góry, płakaliśmy wszyscy. Żołnierze płakali z nami. Czerwone maki, które zakwitły tej nocy, stały się jeszcze jednym symbolem bohaterstwa i ofiary – i hołdem ludzi żywych dla tych, którzy przez miłość wolności polegli dla wolności ludzi.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/dzielo/feliks-konarski-alfred-schutz-czerwone-maki-na-monte-cassino ''Feliks Konarski, Alfred Schütz. Czerwone maki na Monte Cassino''], culture.pl
 
* Zawsze bardzo starałem się, aby w moich piosenkach było nie tylko dużo ciepła i melodyjności, ale także sensu i prostoty, która najszybciej trafia do słuchacza.
** Źródło: [https://culture.pl/pl/tworca/feliks-konarski ''Feliks Konarski''], culture.pl