Ryszard Legutko: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
nowy cytat
nowy cytat
Linia 4:
* Człowiek współczesny staje się coraz głupszy, gdyż ideologia oderwała go od europejskiej kultury, której nie znają i nie rozumieją. Gdy rozmawiam z politykami europejskimi, ludźmi rzekomo wykształconymi, to widzę, że świat sprzed 1968 roku dla nich nie istnieje. Oni żyją wyłącznie w dzisiejszym idiomie i współczesnych schematach. Człowiek taki, jak opisywały go klasyczna filozofia, wielka literatura czy chrześcijaństwo, dla nich też nie istnieje. Dlatego są tak aroganccy, bo przymierzają wszystko do tego prymitywnego tworu, jaki stworzyła ich prymitywna ideologia. Dlatego też uważają, że można we wszystko ingerować, wszystko dekonstruować i konstruować - rodzinę, ludzką wrażliwość, tożsamość narodową, historię, itd. Nie mają szacunku dla człowieka, dla dorobku ludzkiej myśli i dla doświadczenia. W tym też przypominają komunistów, którzy gardzili kulturą i tworzyli nowe środkami politycznymi.
** Źródło: [https://dziennikpolski24.pl/ryszard-legutko-odrzucic-postawe-niewolnika/ar/c15-15733447?fbclid=IwAR33lOyl0OqnkJtFZdjBPyjxdWtQiSmXqrNLEiUWEDXuOi5yR6aJiQY_dc8 wywiad dla "Dziennika Polskiego", 30 lipca 2021]
 
* Rząd Węgier wprowadził ustawę, która podkreśla rolę rodziny i bardzo mocno przeciwstawia się ingerencjom w jej strukturę - w związek kobiety i mężczyzny. Jeszcze 10-15 lat temu uznano by, że jest to jak najbardziej racjonalne, zwłaszcza, że wszystkie badania i doświadczenie pokazuje, że stabilność rodziny przekłada się na stabilność społeczną - chociażby na mniej patologii. Jeśli strona formacyjna działa na poziomie rodziny, to daje też dobre owoce na kolejnych poziomach społeczeństwa. [...] Oczywiście we współczesnych czasach, jeśli ktoś takie prawo wprowadza - jak zrobili to Węgrzy - naraża się na gniew liberalnych elit europejskich, które realizują straszny eksperyment związany z inżynierią społeczną ingerującą w rodzinę. Przyjeżdża, zatem premier takiego państwa na spotkanie przywódców europejskich i tamci się rzucają na niego, rugają od ostatnich i mu grożą. To niebywałe. To jak na spotkaniu RWPG, gdzie przyjeżdżał Alexander Dubczek i wrzeszczano na niego, co on wyprawia? A to wszystko pod hasłem wolności. I wtedy i teraz: my ci tu coś karzemy, a jak nie to zobaczysz.
** Źródło: [https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8205809,prof-legutko-wegry-inzynieria-spoleczna-grozby-homoseksualisci-rodzina.html wywiad dla Polskiej Agencji Prasowej, 8 lipca 2021]
 
* Z liberałami jest tak: mówią, że są za wolnością, ale zapanuje ona dopiero wtedy, jeżeli wszyscy będą tacy jak oni, czyli będą za liberalnym porządkiem. Zawsze, zatem trzeba zacząć od jakiejś wielkiej czystki - tego wyrzucić, tamtego uciszyć, tego zmarginalizować, tamtemu powiedzieć, co się o nim myśli. A jak już wreszcie narzucą swoja koncepcję, to będzie najwspanialej na świecie.
** Źródło: [https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8205809,prof-legutko-wegry-inzynieria-spoleczna-grozby-homoseksualisci-rodzina.html wywiad dla Polskiej Agencji Prasowej, 8 lipca 2021]
 
* Polska inteligencja w takim sensie, jaki kiedyś przyjęto już nie istnieje. Nowy ustrój, kapitalizm, liberalna demokracja, globalizm, Unia Europejska, potężna kultura masowa, etc., to wszystko sprawiło, że nie przeżyła. Warunkami jej istnienia były – troska o Rzeczpospolitą i budowanie świadomości polskiej, zagrożonej przez obce siły. Można powiedzieć, że wobec braku własnych instytucji politycznych, część ludzi wykształconych wzięła na siebie obowiązek pomocy narodowi w przetrwaniu. Inteligentem mógł być zarówno profesor uniwersytetu, który do takiej misji się poczuwał i nie tylko pisał dzieła naukowe, jak i inżynier, który nie tylko budował maszyny czy mosty, lecz widział szerszy cel swojej działalności dla Polski, a także aptekarz, który czytał książki, dbał o swoją bibliotekę, urządzał wieczory muzyczno-poetyckie i wspierał czytelnictwo wśród warstw mniej wykształconych. Teraz profesor jest zajęty swoją specjalnością i karierą, inżynier konstruuje to, co ma skonstruować, a aptekarz sprzedaje lekarstwa. Staliśmy się wąskimi specjalistami pracującymi w naszych zawodach. Sztafaż inteligencki – książki, poezja, muzyka, filozofia, biblioteki, etc. – już nas coraz mniej interesuje.