Terroryzm: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
format, dr Zmiana, -- (nieistotne)
Linia 1:
[[Plik:1993 World Trade Center bombing debris investigations.jpg|mały|<{{center>|Terroryzm<center>}}]]
'''[[w:Terroryzm|Terroryzm]]''' – działania pojedynczych osób lub zorganizowanych grup usiłujących za pomocą akcji militarnych skierowanych celowo na osoby cywilne wymusić określone ustępstwa.
* Celem terroryzmu jest szerzenie terroru.
Linia 12:
** Opis: wygłoszone podczas procesu.
 
* Nie jesteśmy znienawidzeni za to, że praktykujemy demokrację, cenimy wolność czy przestrzegamy praw człowieka. Jesteśmy znienawidzeni, ponieważ nasz rząd odmawia tego mieszkańcom krajów Trzeciego Świata, których zasobów pożądają nasze korporacje. Ta nienawiść, którą sami zasialiśmy, powróciła, aby nas prześladować w postaci terroryzmu (…). Zamiast rozsyłać naszych synów i córki po całym świecie, aby zabijali Arabów tylko po to, byśmy mogli posiadać ropę tkwiącą pod ich piaskiem, należy wysyłać ich, aby odbudowywali infrastrukturę, dostarczali czystej wody i karmili głodujące dzieci (…).<br /> Krótko mówiąc, powinniśmy czynić dobro zamiast zła. Kto wówczas próbowałby nas zatrzymać? Kto by nas nienawidził? Kto chciałby nas bombardować? Oto prawda, którą Amerykanie powinni usłyszeć.
* Jeżeli popatrzymy na liczbę ofiar terroryzmu islamskiego w Polsce i Europie i na liczbę terroryzmu chrześcijańskiego, czy innych wydarzeń to okazuje się, że terroryzm islamski nie jest zagrożeniem. Medialnie to się dobrze sprzedaje, bo można to powiązać z wędrówką ludów.
** Autor: [[Mateusz Kijowski]]
** Źródło: [https://www.wprost.pl/kraj/10016669/Kijowski-Jezeli-popatrzymy-na-liczbe-ofiar-terroryzmu-islamskiego-i-chrzescijanskiego-w-Europie-to-ten-islamski-nie-jest-zagrozeniem.html ''Kijowski: Jeżeli popatrzymy na liczbę ofiar terroryzmu islamskiego i chrześcijańskiego w Europie, to ten islamski nie jest zagrożeniem'', "Wprost", 27 lipca 2016]
 
* Nie jesteśmy znienawidzeni za to, że praktykujemy demokrację, cenimy wolność czy przestrzegamy praw człowieka. Jesteśmy znienawidzeni, ponieważ nasz rząd odmawia tego mieszkańcom krajów Trzeciego Świata, których zasobów pożądają nasze korporacje. Ta nienawiść, którą sami zasialiśmy, powróciła, aby nas prześladować w postaci terroryzmu (…). Zamiast rozsyłać naszych synów i córki po całym świecie, aby zabijali Arabów tylko po to, byśmy mogli posiadać ropę tkwiącą pod ich piaskiem, należy wysyłać ich, aby odbudowywali infrastrukturę, dostarczali czystej wody i karmili głodujące dzieci (…).<br /> Krótko mówiąc, powinniśmy czynić dobro zamiast zła. Kto wówczas próbowałby nas zatrzymać? Kto by nas nienawidził? Kto chciałby nas bombardować? Oto prawda, którą Amerykanie powinni usłyszeć.
** Autor: [[Robert Bowman]], „The National Catholic Reporter”, sierpień 1998; cyt. za: Howard Zinn, ''Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś'', tłum. Andrzej Wojtasik, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 872.
** Opis: po zamachach [[Al-Kaida|Al-Kaidy]] na amerykańskie ambasady w Kenii i Tanzanii.
Linia 23 ⟶ 19:
* Nie walczymy w Afganistanie z międzynarodowymi terrorystami, tylko z narodowym ruchem oporu. I hodujemy to, co rzekomo zwalczamy. Zabijając jednego cywila, skłaniamy dziesięciu młodych ludzi na świecie, by odpłacili za to terrorem. (…) To nasza własna przemoc uderza nas jak bumerang w postaci globalnego terroryzmu.
** Autor: [[Jürgen Todenhöfer]], ''Wojna czterech mitów'', „Der Spiegel”, tłum. „Forum”, 28 lutego 2011.
 
* O tym, czy dane zdarzenie nazwiemy zamachem terrorystycznym czy ''mass shooting'', decyduje w zasadzie tylko szerokość i długość geograficzna (w Somalii czy Nigerii to drugie się nie zdarza), ew. kolor skóry i wyznanie sprawcy (terroryści to przecież nie-biali muzułmanie, czy też przynajmniej osoby pochodzące z krajów islamskich). Inaczej się też tłumaczy przyczyny tych zdarzeń – terroryści działają natchnieni chorą ideologią; strzelają i zabijają bo tak nakazuje im wiara w Allaha (nic to, że dzielą ją z 1,6 mld ludzi, którzy nie mają podobnych pomysłów). Powody, dla których po broń sięgają amerykańscy frustraci są zupełnie inne, niezależne od ich koloru skóry, wiary czy też wyznawanej ideologii; szuka się u nich osobistych zaburzeń i problemów. Nikt nie zastanawia się nad stanem psychicznym i relacjami z rodzicami Salaha Abdeslama, który strzelał w Paryżu – był przecież islamskim terrorystą, o nic więcej nie trzeba pytać. Z drugiej strony – nikt nie próbuje stwierdzić, że wiara w teorię Illuminati, którą fascynował się niejaki Chris Harper Mercer, który w zeszłym roku wszedł na kampus Umpuqua w Oregonie, zabijając dziesięć i raniąc dziewięć przypadkowych osób, jest śmiercionośna i jako taka powinna zostać “zdelegalizowana”.
** Autorka: [[Justyna Samolińska]], [http://strajk.eu/orlando-i-antyterroryzm/ ''Orlando i antyterroryzm''], strajk.eu, 17 czerwca 2016.
** Zobacz też: [[strzelanina w klubie nocnym w Orlando]], [[islam]]
 
* Odnoszę wrażenie, że „wojna z terroryzmem” wytworzyła nową  –  opierającą się na strachu i znieczuleniu  –  mentalność części opinii publicznej w krajach Zachodu, wedle której „nasze” zbrodnie to „uboczne straty”, zaś zbrodnie „ich” to „niewybaczalne okrucieństwo”; wedle której  –  jak powiedział pewien amerykański krytyk  –  podkładanie bomb to terroryzm, natomiast ich zrzucanie z samolotów już nie.
Linia 63 ⟶ 55:
* Unii Europejskiej udało się przynieść trwały pokój kontynentowi, który od setek lat toczył niemal bez przerwy straszne wojny. Teraz, w roku 2017, wielu spośród 500 mln mieszkańców Europy zaczęło wątpić w Unię, bo paru terrorystów zabiło kilkuset ludzi. (…) Mucha nie może zniszczyć sklepu z porcelaną, nie potrafi nawet rozkołysać szklanki. Co więc robi? Szuka sobie słonia, wlatuje mu do ucha i doprowadza go do szaleństwa, aż zacznie toczyć pianę z wściekłości i rozbije całą porcelanę.
** Autor: [[Yuval Noah Harari]]
** Źródło: rozmowa Guido Mingelsa, ''Homo Deus'', „Der Spiegel”, tłum. „Forum” nr 8, 14–27 kwietnia 2017.
** Zobacz też: [[Unia Europejska]]
 
Linia 70 ⟶ 62:
** Źródło: PAP, MZ, ''Terroryści stawiają na młodzież i Internet'', Onet.pl, 15 czerwca 2006
 
* Znam podstawowe różnice między chrześcijaństwem a islamem i wiem o niebezpiecznych punktach w głównym nurcie islamskiej teologii, to znaczy o nieumiejętności odczytywania i komentowania w sposób krytyczny i w kontekście czasu powstania podstawowych dokumentów religijnych (''Koran'') – a to naprawdę otwiera drzwi fundamentalistom. Ale nie każdy fundamentalista jest fanatykiem i nie każdy fanatyk jest terrorystą. Wielu spośród terrorystów z Al-Kaidy inspiruje się raczej amerykańskimi filmami akcji niż ''Koranem''.
** Autor: ks. [[Tomas Halik]], [http://wyborcza.pl/magazyn/1,149284,19182098,imigranci-i-my-dekalog-ks-halika.html ''Imigranci i my. Dekalog ks. Halika''], przeł. Tomasz Dostatni OP, wyborcza.pl, 14 listopada 2015.
 
 
[[Kategoria:Bezpieczeństwo publiczne]]