Fargo: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
+3 |
m format, dr Zmiana |
||
Linia 1:
'''[[w:Fargo (film)|Fargo]]''' – [[thriller]]
{{Wulgaryzmy}}
==Wypowiedzi postaci==
===Carl===
* Mógłbyś otworzyć to jebane okno, stary. Wiesz, dowiedziono, że wdychanie cudzego dymu jest
* O, pierdolić to. Też nie muszę się odzywać, gościu. Zobaczymy, jak ci się spodoba. Totalna, kurwa, cisza. W to można się bawić we dwóch, cwaniaczku. Zobaczymy, jak ci się spodoba. Totalna cisza.
Linia 31:
:'''Jerry:''' Jestem, ee, Jerry Lundegaard.
:'''Carl:''' Ty jesteś Jerry Lundegaard?
:'''Jerry:''' Tak. Shep Piękna Stopa
:'''Carl:''' Shep powiedział, że będziesz tu o 7:30. Co to ma znaczyć, gościu?
:'''Jerry:''' Shep powiedział, że o 8:30.
Linia 47:
:'''Jerry:''' Tak, ale umowa była, że najpierw samochód, a potem 40000 jako okup. Myślałem, że Shep wam powiedział.
:'''Carl:''' Shep za dużo nam nie powiedział, Jerry.
:'''Jerry:''' Cóż, no dobra.
:'''Carl:''' Tylko to, że będziesz o 7:30.
:'''Jerry:''' To nieporozumienie.
:'''Carl:''' Już to mówiłeś.
:'''Jerry:''' Tak. Ale to nie jest robota płatna z góry. Słuchaj, daję wam nowiutki wóz jako zaliczkę, a
:'''Carl:''' Nie będę się z tobą spierał, Jerry.
:'''Jerry:''' Okej.
Linia 58:
:'''Carl:''' Chcesz, żeby porwać twoją żonę?
:'''Jerry:''' Tak.
:'''Carl:'''
:'''Jerry:''' Dobra, słuchaj. To nie ja zapłacę okup. Chodzi o to, że moja żona jest majętna. Jej tata jest naprawdę nadziany. Teraz mam
:'''Carl:''' Jakie masz kłopoty, Jerry?
:'''Jerry:''' Cóż,
:'''Carl:''' Więc czemu go po prostu nie poprosisz o pieniądze?
:'''Gaear:''' Albo swojej, kurwa, żony, rozumiesz.
:'''Carl:''' Albo swojej, kurwa, żony, Jerry?
:'''Jerry:'''
:'''Carl:''' Sprawy osobiste?
:'''Jerry:''' Tak, sprawy osobiste nie muszą,
:'''Carl:''' No dobra, Jerry. Dajesz nam za zadanie wykonać tę misję, a nie
----
Linia 79:
:'''Carl:''' Rzuć tą jebaną forsę!
:'''Wade:''' Nie ma Jean, nie ma pieniędzy!
:'''Carl:''' To jakiś jebany żart? (''strzela do
----
Linia 91:
==O filmie==
*
** Źródło: [[Dorota Masłowska]], [https://www.dwutygodnik.com/artykul/6510-glupota-adidas-for-mafia.html ''Głupota: Adidas for mafia''], dwutygodnik.com.
* O tym chyba właśnie mniej więcej traktuje. O głupocie i jej właściwościach wyzwalających. Głównie wyzwalających zło.
** Źródło: [[Dorota Masłowska]], [https://www.dwutygodnik.com/artykul/6510-glupota-adidas-for-mafia.html ''Głupota: Adidas for mafia''], dwutygodnik.com.
* Postacie pozytywne – usiłujący niezbornie pochwycić rwącą lawinę zła gołymi rękami policjanci – to też nie są tytani przemyślności. Makabryczne zbrodnie i dziwią ich, i nie dziwią, gdy tak niespiesznie stoją sobie z kubkiem kawy w śniegu, pogadując o pogodzie. Widać, że znacznie łatwiej byłoby im w to wszystko uwierzyć, gdyby to zobaczyli w telewizji.
** Źródło: [[Dorota Masłowska]], [https://www.dwutygodnik.com/artykul/6510-glupota-adidas-for-mafia.html ''Głupota: Adidas for mafia''], dwutygodnik.com.
|