Komisarz Maigret: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
dodane 2 charakterystyczne cytaty z różnych utworów + charakterystyczna grafika(2)
+ 2 cytaty z utworów
Linia 9:
* Jak niektórzy jego znakomici poprzednicy, był przeświadczony, że gdyby kryminaliści odznaczali się inteligencją, nie musieliby zabijać.
** Źródło: ''Maigret zastawia sidła'', Warszawa 1993, s. 101.
 
* (…) Jego budowa była plebejska, masywna i koścista. Pod marynarką rysowały się twarde mięśnie, które deformowały mu każde, nawet nowe ubranie. Ale przede wszystkim miał osobliwy zwyczaj rozsiadania się gdzie popadło, co drażniło nawet jego kolegów. Było w tym coś więcej niż świadomość swej przewagi, lecz bynajmniej nie zarozumialstwo. Był niczym ogromny kloc, o który jakby wszystko powinno się rozbić. Nieważne, czy parł naprzód, czy stał mocno na rozstawionych nogach.
** Źródło: ''Maigret i przybysz z Krakowa'', Wrocław 2004, s. 13.
 
* Maigret niejednokrotnie szukał, również u profesjonalistów w tej dziedzinie, poparcia dla swej teorii, że ludzie staczający się na dno, zwłaszcza ci, którzy z chorobliwą zapamiętałością, jakby świadomie pogrążają samych siebie i jeszcze czerpią z tego przyjemność - są prawie zawsze idealistami.
Linia 16 ⟶ 19:
** Opis: pytanie doktora Pardon, przyjaciela komisarza
** Źródło: ''Maigret i trup bez głowy'', Wrocław 2004, s. 3.
 
* – Nie potrafi pan jednak zrozumieć…<br />– Ze wszystkich zdań, jakie ludzie wypowiadają, to słyszałem w mojej karierze najczęściej. Tymczasem przynajmniej dziewięć razy na dziesięć rozumiałem…
** Opis: fragment dialogu z aresztowanym złodziejem
** Źródło: ''Maigret i złodziej'', Warszawa 1995, s. 30.
 
* Nigdy nie mówił jej po imieniu, ona także nie zwracała się tak do niego. Nie mówiła: mój drogi, ani on: moja droga. Bo i po co, skoro w pewien sposób czuli się jedną osobą.