Komisarz Maigret: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
+ kolejne 2 cytaty
dodane 2 charakterystyczne cytaty z różnych utworów + charakterystyczna grafika(2)
Linia 20:
** Opis: o żonie komisarza Maigreta
** Źródło: ''Maigret i widmo'', Warszawa 1993, s. 98.
[[Plik:Maigret omnibus 4.jpg|mały]]
 
* – Przede wszystkim niech pan zapali fajkę…<br />(…) Chciała, żeby wyglądał jak na fotografiach w gazetach. Fotoreporterzy także stale mu przypominali: – Pańska fajka, panie komisarzu…
** Źródło: ''Rozterka komisarza Maigret'', Gdańsk 2000, s. 67.
* – Tak, panie Maigret…<br />Nie sprawiło mu to już przyjemności. Dawniej czuł się dumny, gdy ktoś go rozpoznał, od kilku lat zaczęło go to raczej irytować.
** Źródło: ''Rozterka komisarza Maigret'', Gdańsk 2000, s. 98.
* Tak to już z nimi jest; gdy dochodzenie okazuje się skomplikowane, a zagadka wydaje się nie do rozwiązania, wszyscy na Quai, poczynając od Maigreta, chodzą naburmuszeni i drażliwi. Ale kiedy sprawa, początkowo trudna, okazuje się prosta i banalna, wówczas zarówno inspektorzy, jak i komisarz nie potrafią ukryć zawodu.
** Źródło: ''Maigret i trup bez głowy'', Wrocław 2004, s. 45.
 
* Zarzucano mu czasem, zwłaszcza panowie z prokuratury, że podejmuje się zadań, które należą do inspektorów, udaje się na miejsce wydarzeń, żeby wypytywać świadków, zamiast wzywać ich do siebie, wraca tam bez istotnego powodu, a nawet sam dokonuje obserwacji, w słońcu i w deszczu. Lubił swój gabinet, ale już po po dwóch godzinach odczuwał potrzebę ucieczki. W czasie śledztwa chciałby być wszędzie jednocześnie…
** Źródło: ''Maigret i złodziej'', Warszawa 1995, s. 121.
 
[[Kategoria:Powieści kryminalne]]