Bitwa o Monte Cassino: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Janeksad (dyskusja | edycje)
n
+
Linia 18:
* Był to łańcuch górski, przez który biegły linie obronne Niemców. Spływały z wysokiego na 1669 m, zaśnieżonego szczytu Monte Cairo, szły szeregiem wzgórz, kończąc się na wysokim na 516 metrów Monte Cassino. Od czubka Monte Cairo do klasztoru było w linii powietrznej cztery kilometry. Atak należy przypuścić na dwa kilometry linii Gustawa przytykające do klasztoru, podczas kiedy dwa pozostałe trzeba będzie tylko związać oddziałami przesłonowymi. A więc walka właściwa zakotłuje się na przestrzeni tych dwu kilometrów – kipieli gór i jarów.
** Autor: [[Melchior Wańkowicz]], ''Szkice spod Monte Cassino'', wyd. Wiedza Powszechna, Warszawa 1972, s. 21–22
 
* Była to bez wątpienia bitwa wielka. Chcieliśmy jej, żyliśmy myślą o niej w Palestynie, w Iraku, w Egipcie, szkoląc się na pustyni, nasłuchując wiadomości z Polski. Łatwo dziś twierdzić, że w pięć miesięcy po Teheranie była już politycznie zbyteczna. Równie łatwo wydać dziś podobny, jeśli nie bardziej nawet stanowczy, sąd o Powstaniu Warszawskim. Istnieją procesy, które raz wprawione w ruch i ciągle podsycane nie dają się powstrzymać o krok od spełnienia bez ryzyka duchowej kapitulacji na długie lata. Historia Armii Krajowej zmierzała od początku ku Powstaniu, jak w historię Drugiego Korpusu wpisana była od początku Bitwa.
** Autor: [[Gustaw Herling-Grudziński]]
** Źródło: [https://www.bn.org.pl/projekty/rok-gustawa-herlinga-grudzinskiego-2019/biografia-pisarza Prof. Zdzisław Kudelski, ''Biografia Gustawa Herlinga-Grudzińskiego''], bn.org.pl
 
* Była to dla mnie chwila doniosła. Rozumiałem całą trudność przyszłego zadania Korpusu. Zaciekłość walk w mieście Cassino i na wzgórzu klasztornym były już wówczas dobrze znane. Mimo że klasztor Monte Cassino był bombardowany, mimo że oddziały i czołgi sojusznicze dochodziły przejściowo na sąsiednie wzgórza, mimo że z miasta Cassino zostały tylko gruzy, Niemcy utrzymali ten punkt oporu i nadal zamykali drogę do Rzymu.