Kazimierz Nowak: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 42:
 
*W noc taką ma się wrażenie, że z niebios zstąpił Bóg, że jest gdzieś bardzo blisko, a światłość Jego niepojętej Istoty tajemnym blaskiem napaja pustkowie. Stworzenia jego, począwszy od martwych zda się głazów, poprzez całą florę i faunę, nucą wyczuwalnie jedynie przez koczownika tych zapomnianych przez ludzkość ziem hymn przepotężny, którym uwielbić chcą jego wielkość...
 
*Jeżeli porównamy amerykański drapacz chmur z takim na przykład mrówczym grzybkiem, to czymże jest technika budownictwa XX wieku? Ta technika, od której w głowach nam się przewraca i która taka dumą nas napawa, że zdaje się nam: Bóg to my.
 
*(...) ognisko dogasa, późno... czas spocząć, bo sił trzeba, by jutro znów zaszyć się w sawannę.
 
*(...) dzikie bezludzia. Przez nie, pozbawione jednej ścieżyny, prowadzi trasa mej włóczęgi! Dużo przede mną dni jeszcze nad wyraz trudnych i nocy strasznych... a jednak pójdę!