Charlotte Brontë: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nowy cytat (2 tłum.)
m →‎Inne: drobne redakcyjne
Linia 34:
 
* Duch romantyzmu wskazywałby inną drogę, bardziej kwiecistą i zachęcającą; ukształtowałby najważniejszego bohatera, trzymał się go wiernie i uczynił doskonale czcigodnym; bohater ten stałby się bożyszczem, i to bożyszczem nie milczącym i nie odpowiadającym; lecz nie przypominałoby to prawdziwego życia – w którym nie zawsze panuje prawda – które jest sprzeczne z zasadami prawdopodobieństwa.
** Źródło: list do George'a Smitha, 6 grudnia 1852, [w:] [[Elizabeth Gaskell]], ''Życie Charlotte Brontë'', przeł. Katarzyna Malecha, przedm. [[Eryk Ostrowski]], Warszawa 2014, s. 566–567.
* Duch romantyzmu wymagałby innego stylu, bardziej kwiecistego i kuszącego; wprowadzałby wielkiego bohatera, wiernie się go trzymał i uczynił z niego „przezacną” postać – powinien bowiem mieć bożyszcze, i to nie nieme, obojętne. Byłoby to jednak do gruntu sprzeczne z Prawdziwym Życiem, niezgodne z Prawdą – wbrew Prawdopodobieństwu.
** ŹródłoOpis: listdrugie dotłumaczenie George'a Smitha, 1852, [wza:] [[Jennifer Vandever]], ''Projekt Brontë. Opowieść o uczuciach, namiętności i dobrym PR'', przeł. Anna Bernaczyk, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2007, s. 201.
** Źródło: list do George'a Smitha, 6 grudnia 1852, [w:] [[Elizabeth Gaskell]], ''Życie Charlotte Brontë'', przeł. Katarzyna Malecha, przedm. [[Eryk Ostrowski]], Warszawa 2014, s. 566–567.
** Opis: motto do części drugiej powieści.
 
* Gdyby mężczyźni i kobiety zawierali małżeństwa dlatego, że odpowiadają sobie nawzajem usposobieniem, wyglądem, sposobem prowadzenia rozmów itd., i gdyby, nadto, wiek był bardziej zbliżony – szanse, o której wspominasz, można by uznać za szansę. Inne jednak względy decydują o zawieraniu małżeństw – wyrachowanie, koneksje, pieniądze.