Suzanne Vega: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m interwikidane, dr zmiana
+2
Linia 1:
[[Plik:Suzanne Vega 2006.jpg|mały|<center>Suzanne Vega</center>]]
'''[[w:Suzanne Vega|Suzanne Vega]]''' (ur. 1959) – amerykańska piosenkarka folkowa i folkrockowa, kompozytorka i autorka tekstów piosenek.
* Gdy dorastałam, próbowałam opisać rzeczy, które widziałam, słyszałam czy wymyślałam. I pamiętam, że to często irytowało mojego ojca, gdyż oczekiwał zazwyczaj innych słów. Gdy pytał, jak się czuję, liczył na zwykłe określenia: smutna, zła, szczęśliwa, a ja odpowiadałam, że czuję się „gładko”. Zawsze dziwiono się, gdy zwracałam uwagę na rzeczy, które nie przemawiały do innych. Ale gdy podpisałam umowę z wytwórnią płytową, ludzie zaczęli mnie bardziej szanować. Mówili wtedy: „Ona ma kontrakt, więc musi wiedzieć, o czym mówi”.
** Opis: z wywiadu dla Radiowej Trójki – Nowy Jork, 5 września 1996.
** Źródło: [[Piotr Kaczkowski]], ''Przy mikrofonie'', Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, [[Specjalna:Książki/8370528066​|ISBN 83-7052-806-6]]​, s. 201.
 
* Lubię, gdy piosenka opowiada jakąś historię. Wtedy jest dla mnie jak zaklęcie. Dzięki niej możesz wytłumaczyć coś sobie lub kogoś zabawić. Piosenki mają różne zastosowania. Myślę o nich jak o porządkowaniu swojego umysłu. W takim znaczeniu, że problemom, które zaprzątają moje myśli, nadaję formę za pomocą rymu i rytmu. Gdy jeszcze wyobrazisz sobie ten kształt i zaśpiewasz go, to sprawia ci to dodatkową przyjemność. Śpiewam w ten sposób dla córki, próbując przyciągnąć jej uwagę, starając się rzucić na nią czar, wręcz testuję na niej piosenki. Właśnie do tego celu je wykorzystuję. Aby rzucić urok na słuchacza i zakląć w nich jego uwagę.
** Opis: z wywiadu dla Radiowej Trójki – Nowy Jork, 5 września 1996.
** Źródło: [[Piotr Kaczkowski]], ''Przy mikrofonie'', Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, [[Specjalna:Książki/8370528066​|ISBN 83-7052-806-6]]​, s. 202-203.
 
* (…) tym, co czyni Manhattan tak bardzo wyjątkowym, a tym samym Nowy Jork, to to, że miasto to znajduje się na bardzo małej wyspie, co oznacza, że nie może się ono rozbudowywać na zewnątrz. Kiedy opuszczasz Manhattan, jesteś już praktycznie w innym mieście, innej jednostce administracyjnej (…). Także wszystko, co się tam dzieje, musi się dziać na małej powierzchni (…). Dlatego też ludzie żyją tam praktycznie jeden na drugim: bogaci, biedni, bardzo bogaci, bardzo biedni etc. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze imigranci i gotowe. To właśnie plus ta fizyczność Nowego Jorku tworzą jego wygląd, energię, historię i stanowią o jego atrakcyjności.
** Źródło: Miłosz Habura, [http://www.nuta.pl/wywiady/d/2/156/ ''Suzanne Vega: „Dzięki Norah Jones nie muszę grać jazzu”'', nuta.pl]
 
 
{{DEFAULTSORT:Vega, Suzanne}}