Jacek Bartyzel: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Usunięcie odnośnika - nie my decydujemy, co jest a co nie antysemityzmem.
m kat., dr Zmiana
Linia 2:
'''[[w:Jacek Bartyzel|Jacek Bartyzel]]''' (ur. 1956) – polski historyk idei, monarchista, działacz Ruchu Młodej Polski, profesor nauk politycznych.
* Gdybym żył w 1848 roku i akurat przebywał w Rzymie, to biegłbym razem z Krasińskim i Norwidem ratować papieża przed buntownikami, a nie szarpał go wraz z Mickiewiczem za guzik od sutanny i wrzeszczał mu do ucha, że Duch Boży jest pod czerwonymi bluzami paryskiego proletariatu.
** Źródło: ''„Umierać, ale powoli!”. O monarchistycznej i katolickiej kontrrewolucji w krajach romańskich 1815-20001815–2000'', wyd. 2, popr. i uzup., Kraków 2006, s. 19.
 
* Jak każdy długotrwały i wpływowy prąd umysłowy oraz ideologia społeczno-polityczna i ekonomiczna, tak również liberalizm wytworzył w toku swojej kilkusetletniej już historii tyle różnych (a niekiedy wręcz wzajemnie przeczących sobie w podstawowych punktach) odmian, że na dobrą sprawę należałoby, pragnąc być ścisłym, mówić raczej w liczbie mnogiej o „liberalizmach”, za każdym razem doprecyzowując stosownym przymiotnikiem przywoływaną odmianę.
Linia 11:
** Zobacz też: [[Ruch Palikota]]
 
* Książka ta jest opowieścią o zabijaniu. O mordowaniu z zimną krwią, planowym i metodycznym, Starej Europy - katolickiej i monarchistycznej. Tej Europy, która jest jedyną prawdziwą Europą, zbudowaną na fundamentach Rzymu antycznego przez papieży Świętego Kościoła Rzymskiego oraz przez króla Franków i cesarza chrześcijańskiego Karola Wielkiego; Europą wielu narodów, państw i kultur, lecz jednej cywilizacji: chrześcijańsko-klasycznej, i jednej religii: rzymsko-katolickiejrzymskokatolickiej; Europą, która nie istnieje i istnieć nie może poza równaniem: Europa=Zachód=Rzym=Katolicyzm.
** Źródło: ''Umierać, ale powoli. O monarchistycznej i katolickiej kontrrewolucji w krajach romańskich 1815-20001815–2000'', wydop. 2 popr. i uzupcit., Kraków 2006, s. 9.
 
* Słychać także niekiedy natarczywe wezwania pod adresem prawicy, aby dokonała rozrachunku z własną przeszłością, a osobliwie - żeby wyznała swój największy ponoć „grzech”, jakim była jej niedemokratyczność. Dopiero dokonanie takiej „spowiedzi” da jej moralne prawo do uczestnictwa w „demokratycznym ładzie”. Szczególnym natręctwem wyróżnia się pod tym względem sam największy guru liberalnej lewicy w Polsce - Adam Michnik. W swoich periodycznych „kazaniach” świeci on również w oczy przykładem lewicy, która takiego rozrachunku dokonała, z „totalitaryzmem” się rozliczyła i swoje demokratyczne sumienie oczyściła. Tymczasem, ta uparta prawica swoich „demonów” za nic nie chce egzorcyzmować. Trudno zdecydować, czy żądanie to jest bardziej głupie czy bezczelne.
** Źródło: ''Umierać, ale powoli. O monarchistycznej i katolickiej kontrrewolucji w krajach romańskich 1815-20001815–2000'', wydop. 2 poprcit. i uzup., Kraków 2006, s. 21.
 
* To, że nas Żydzi nienawidzą i opluwają, jestem w stanie przyjąć ze spokojem – w końcu czegóż można spodziewać się od tego plemienia żmijowego pełnego pychy, jadu i złości? Trzeba po prostu trzymać ich na dystans, tak wielki, jak tylko możliwe. W ogóle nawet inne próbować dyskutować czy przekonywać, bo to daremne; oni nie są zdolni do okazywania wdzięczności, uważają natomiast, że wszystko im się należy.
Linia 31:
[[Kategoria:Monarchiści]]
[[Kategoria:Odznaczeni Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (III Rzeczpospolita)]]
[[Kategoria:Odznaczeni odznaką Zasłużony Działacz Kultury]]
[[Kategoria:Polscy historycy]]
[[Kategoria:Polscy myśliciele polityczni]]
[[Kategoria:Polscy pisarze współcześni]]
[[Kategoria:Polscy publicyści]]
[[Kategoria:Zasłużeni Działacze Kultury]]