Jan Twardowski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m drobne redakcyjne, sortowanie
Linia 95:
==E==
* Ewangelia jest nauką o tym, jak żyć najgłębszą treścią każdego Bożego przykazania.
** Źródło: "''Wypełnić miłością Bożą. Rozważania wokół Dekalogu"'', Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 2017, s. 15.
** Zobacz też: [[ewangelia]]
 
* Etymologia ludowa tłumaczy, że ubogi to ten, który ma wszystko u Boga, całe królestwo Boże, choćby od ludzi niczego nie otrzymywał.<br />Oby Bogu tylko zaufać.
Linia 112 ⟶ 113:
* Gdyby śmierci nie było nikt z nas by już nie żył. Przemijamy jak wszystko, by w ten sposób przetrwać.
 
==H==
==I==
* I to wszystko psu na budę bez miłości.
Linia 318:
* Pokora nie jest słabością, ale wielką potęgą człowieka, dlatego, że miłość jest potęgą.
 
* Pomyśl czy przyszło ci kiedyś do głowy, że błękit jest czasem siny czasem granatowy bywa jak lazur lub jak kraska modry.
* Prawda, że trzeba dostać pałą, by wierzyć znowu.
** Źródło: ''Wierzę, jak dziecko'', Częstochowa 2006.
 
* Popatrz na psa uwiązanego przed sklepem, o swym panu myśli i rwie się do niego. Pocałuj go w łapę, bo uczy jak na Boga czekać.
* Prawdziwe szczęście, którego szukamy jest najczęściej inne niż je sobie wyobrażaliśmy. Jest tajemnicą, która przekracza nasze ludzkie wyobrażenia
 
* Przyjaźń lub inaczej miłość niemożliwa
 
, o swym panu myśli i rwie się do niego. Pocałuj go w łapę, bo uczy jak na Boga czekać.
 
* Poproście Matkę Bożą, abyśmy po śmierci<br />w każdą wolną sobotę chodzili po lesie.<br />Bo niebo nie jest niebem jeśli wyjścia nie ma.
** Źródło: ''Drzewa''
 
* Prawda, że trzeba dostać pałą, by wierzyć znowu.
 
* Prawdziwe szczęście, którego szukamy jest najczęściej inne niż je sobie wyobrażaliśmy. Jest tajemnicą, która przekracza nasze ludzkie wyobrażenia
* Pomyśl czy przyszło ci kiedyś do głowy, że błękit jest czasem siny czasem granatowy bywa jak lazur lub jak kraska modry.
 
** Źródło: ''WIERZĘ JAK DZIECKO''(Częstochowa, 2006)
* Przyjaźń lub inaczej miłość niemożliwa
 
==R==
Linia 425 ⟶ 424:
* Zdarzało się, że recenzenci omawiając moje wiersze pisali o dialektyce, antynomiach, Pascalu, Heraklicie, Heglu. Przeraziłem się. Otworzyłem tom moich wierszy i przeczytałem: „Polna myszka siedzi sobie, konfesjonał ząbkiem skrobie”, „kto bibułę buchnie, temu łapa spuchnie”, „siostra Konsolata, bo kąsa i lata” – i uspokoiłem się.
 
* „ZłoZło zawsze i wszędzie jest hałaśliwe. A dobro jest jak powietrze, jego się nie dostrzega. Dobro jest dyskretne. Ale ono istnieje”istnieje.
 
==Ż==