Bieguni: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Madeline 7 (dyskusja | edycje)
m link
drobne redakcyjne
Linia 2:
* Celem mojej pielgrzymki jest zawsze inny pielgrzym.
 
* Czy dobrze robię, że opowiadam? Czy nie lepiej byłoby spiąć umysł spinaczem, ściągnąć lejce i wyrażać się nie historiami, ale prostotą wykładu, gdzie w zdaniu po zdaniu klaruje się jedna myśl, a w następnych paragrafach fastryguje się ja z innymi (...) Byłabym panią własnego tekstu, mogłabym uczciwie wziąć za niego wierszówkę.
 
* Czy ktoś jeszcze odważyłby się opisać człowieka w całości, ogólnie i obiektywnie? Posłużył się z całym przekonaniem pojęciem osobowości? Wziął rozmach na przekonującą typologię? Nie sądzę. Pojęcie syndromu pasuje jak ulał do psychologii podróżnej. Syndrom jest nieduży, przenośny, nie podłączony z bezwładną teorią, epizodyczny. Można nim coś wyjaśnić, a potem wyrzucić go do kosza. Narzędzie poznawcze jednorazowego użytku.
Linia 11:
** Zobacz też: [[świat]]
 
* Mówić! Mówić! W środku i na zewnątrz, do siebie i do innych, opowiadać każdą sytuację, nazywać każdy stan; szukać słów, przymierzać je, ten bucik, który zmienia cudownie kopciuszka w królewnę. Przesuwać słowa jak żetony, którymi obstawia się pola w ruletce. Może tym razem się uda? Może się wygra? (...) Ten, kto nie nauczył się mówić, zostanie na zawsze uwięziony w pułapce.
 
* Opowieść ma swoją bezwładność, nad którą nie można do końca zapanować. Domaga się takich jak ja – niepewnych siebie, niezdecydowanych, łatwych do wywiedzenia w pole. Naiwnych.
Linia 28:
** Zobacz też: [[Wikipedia]]
 
==O powieści''Biegunach''==
* Ta książka stara się być lojalna wobec kakofonii i dysonansu naszego doświadczania świata, wobec niemożliwości jego ujednolicenia, wobec jego chaosu, rozpadania się i ponownego tworzenia nowych konfiguracji. Jestem w niej wierna peryferiom, obszarom niedopowiedzianym, zamazanym. Powtarzam w niej własne błędy i wydaje mi się to absolutnie konieczne.
** Autor: Olga Tokarczuk, na okładce książki