Szmalcownik: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Link
drobne merytoryczne
Linia 18:
** Źródło: Krystyna Naszkowska, [http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,23091268,mysle-o-emigracji-ale-nie-wpadam-w-panike-wsrod-zydowskich.html ''Myślę o emigracji, ale nie wpadam w panikę. Wśród żydowskich znajomych narasta lęk'', „Duży Format”], wyborcza.pl, 5 marca 2018.
** Zobacz też: [[antysemityzm]], [[Jan Tomasz Gross]]
 
* Problemem szmalcownictwa państwo podziemne zajęło się pod wpływem Żegoty w 1943 roku, gdy Holokaust dobiegał już niemal końca. Z ogłoszonych wyroków bardzo niewiele zostało wykonanych. Państwu podziemnemu można zarzucić grzech zaniechania. I to zaniechania intencjonalnie wypływającego z pobudek antysemickich. Żydów wykluczono ze wspólnoty obywatelskiej, ich los niezbyt zaprzątał głowy elit państwa podziemnego.
** Autorka: [[Alina Cała]]
** Źródło: [https://www.rp.pl/artykul/310528-Polacy-jako-narod--nie-zdali-egzaminu-.html ''Polacy jako naród nie zdali egzaminu''], rp.pl, 25 maja 2009.
** Zobacz też: [[Holocaust]], [[Polskie Państwo Podziemne]], [[Rada Pomocy Żydom]], [[Żydzi]]
 
* Skoro tylko dojrzeli w tłumie ścierpłą, ciemną od strachu twarz, zaraz biegli za jej właścicielem i wołali: „Szapiro, daj na szmalec” albo krótko „Szmalec!”. Wzrok i węch nie myliły ich nigdy. Tropili swoją zwierzynę zajadle i cierpliwie. Szukali punktów zagęszczenia, ruchliwych miejsc spotkań. Jak myśliwi z żerowiska nie rezygnowali łatwo z przypadku. Polowali w pojedynkę i sforą na przystankach, w bramach i na ulicy. W okresie masowej deportacji i masowych ucieczek na tę stronę siadywali stadkami na chodniku pod murem i godzinami nie ruszali się z miejsca. Zwierzyna przychodziła sama […]. Dawałeś oku: potem mówiłeś „do widzenia” i szedłeś w swoją stronę. Oni mówili „do widzenia” i również szli w swoją stronę. Mało zostało prawdziwych słów, mało słów zachowało swój sens, nawet najbardziej zdawkowe”.