Jacek Bartyzel: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
lit.
Usunięcie odnośnika - nie my decydujemy, co jest a co nie antysemityzmem.
Linia 19:
* To, że nas Żydzi nienawidzą i opluwają, jestem w stanie przyjąć ze spokojem – w końcu czegóż można spodziewać się od tego plemienia żmijowego pełnego pychy, jadu i złości? Trzeba po prostu trzymać ich na dystans, tak wielki, jak tylko możliwe. W ogóle nawet inne próbować dyskutować czy przekonywać, bo to daremne; oni nie są zdolni do okazywania wdzięczności, uważają natomiast, że wszystko im się należy.
** Źródło: [http://torun.wyborcza.pl/torun/7,48723,24487851,antysemicki-wpis-profesora-z-torunskiego-uniwersytetu.html Grzegorz Giedrys, ''Antysemicki wpis profesora z toruńskiego uniwersytetu''], wyborcza.pl, 24 lutego 2019.
** Zobacz też: [[antysemityzm]], [[Polacy]], [[Żydzi]]
 
* Wiadomo nie od dziś, czego nie lubi (na czele z religią katolicką i Kościołem) była pani minister (psiakrew, ministerka) ds. zrównywania waginy z penisem. Idiosynkrazjom Pani Madzi, filozofki, nie ma większego sensu poświęcać uwagi: zresztą, kto ciekaw, może sobie zrobić ich repetycję w przywoływanym wywiadzie. Trudno nam też wzruszyć się deklarowanym wyznaniem samopoczucia znajdowania się „w kompletnej mniejszości”, a już oznajmienie, że jest to mniejszość, „która właściwie milczy”, może być uznane co najwyżej za przejaw specyficznego poczucia humoru. Trudno przecież, włączywszy telewizor na jakikolwiek program publicystyczny którejkolwiek ze stacji, nie trafić akurat na Panią Madzię, która gada, gada, gada…, śmieszy, tumani, przestrasza, by już nie wspomnieć o kazaniach głoszonych ciemnemu ludowi na Wirtualnej Polsce.