Świadkowie Jehowy: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
alfabetycznie
poprawa linków
Linia 2:
* Gdybyśmy chcieli wskazać najdłużej działającą w powojennej Polsce nielegalną organizację, zapewne odruchowo na myśl przyszłaby nam siedmioletnia dramatyczna historia WiN i niewiele dłuższa historia podziemnej „Solidarności”. A jednak istniała jeszcze inna, kilkudziesięciotysięczna nielegalna – choć apolityczna – struktura, dysponująca konspiracyjną łącznością, podziemnymi drukarniami i rozległą siecią kolportażu. W dodatku organizacja ta nie była efemerydą, lecz działała nieprzerwanie przez cały okres „Polski Ludowej”, zwiększając w tym czasie wielokrotnie swój stan liczebny. Organizacją tą byli Świadkowie Jehowy.
** Autor: [[Jerzy Rzędowski]]
** Źródło: [http://pamiec.pl/pa/biblioteka-cyfrowa/biuletyn-instytutu-pam/10119,nr-32004.html „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 2004, nr 3 (38), s. 42].
 
* Hitlerowcy mieli się wnet przekonać, że brutalnością nie zdołają powstrzymać Świadków Jehowy (...) Im bardziej byli uciskani, tym mocniej zwierali szeregi, a ich opór nabierał twardości diamentu.
** Autor: [[Christine King]]
** Źródło: ''[https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101998492 Świadkowie Jehowy odważni w obliczu hitlerowskiego zagrożenia'', „Przebudźcie się!”, 8 lipca 1998, s. 14].
 
* Jak człowiek pogada z jehowitą, to odnosi wrażenie, że ''Biblię'' napisał jakiś złośliwy sadysta. Nic nie wolno, a nawet jeśli wolno, to lepiej zaniechać.(…) Podstawowy błąd jehowitów wynika stąd, że traktują ''Pismo Święte'' jak szaradę. Jest to podejście pełne grzesznej pychy i próżnej wiary w to, że człowiek za pomocą logicznego rozumowania jest w stanie zgłębić każdą tajemnicę – również tajemnicę boską.
Linia 16:
* Na tle milionów ofiar nazistowskiego reżimu liczba ta [ofiar spośród Świadków] wydaje się znikoma. Mimo to stanowi świadectwo zbiorowej i bezkompromisowej niezłomności, która zasługuje na szacunek.
** Autor: [[Henrik Eberle]], ''Briefe an Hitler'' („Listy do Hitlera”)
** Źródło: [https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2011731 ''Niezłomność, która zasługuje na szacunek'', „Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy”, 1 października 2011, s. 14].
 
* Obserwacja i analiza działalności stowarzyszenia [Świadków Jehowy] przeprowadzona przez władze, stwierdziła jego szkodliwość pod względem społecznym i politycznym w kraju. Stwierdziła również powiązania i zależność od zagranicznych ośrodków, wykorzystywanie poprzez kierownictwo całej organizacji stowarzyszenia do celów dywersyjnych. Fakty te doprowadziły do jego delegalizacji. Dnia 2. VII.1950 r. zostało rozwiązane. Wrogo działający aktyw aresztowano i pociągnięto do odpowiedzialności karnej. Majątek zaś skonfiskowano na rzecz skarbu państwa.
Linia 24:
* Podziwiałam je bardzo, bo przecież w każdej chwili mogły stamtąd wyjechać, gdyby tylko podpisały oświadczenie o wyrzeczeniu się wiary. Te kobiety, które wydawały się tak słabe i wyczerpane, ostatecznie okazały się mocniejsze od esesmanów dysponujących siłą i wszelkimi środkami.(...) [Świadkowie Jehowy] mieli własną siłę, a ich woli nikt nie mógł złamać
** Autorka: [[Geneviève de Gaulle-Anthonioz|Geneviève de Gaulle]]
** Źródło: [https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101995603#h=46 ''Holocaust. Kto bił na alarm?'', „Przebudźcie się!”, 8 września 1995, s. 10].
 
* Postawa tej naprawdę małej grupy więźniów wpływała budująco na pozostałych współwięźniów, a ich codzienny i zdecydowany opór utwierdzał innych w przekonaniu, że w każdych warunkach można dochować wierności wyznawanym zasadom.
Linia 58:
* Władze komunistyczne początkowo tolerowały Świadków Jehowy, sądząc, że ta grupa wyznaniowa może posłużyć do osłabienia wpływów Kościoła katolickiego w Polsce. Jednak doktryna wspólnoty mówiąca o mającym szybko nadejść Armagedonie – końcu świata – i wynikające z niej odsuwanie się jej członków od życia społecznego oraz ich pełne podporządkowanie władzom wspólnoty czyniły próby ich pozyskania niemożliwymi. Ściągnęło to na Świadków represje i doprowadziło do pełnej delegalizacji wyznania.
** Autor: [[Jan Miłosz]]
** Źródło: [http://pamiec.pl/pa/biblioteka-cyfrowa/biuletyn-instytutu-pam/10119,nr-32004.html „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” 2004, nr 3 (38), s. 50].
 
* Żadna inna społeczność religijna nie opierała się hitlerowskiej presji podporządkowania się państwu nazistowskiemu w równie solidarny i niewzruszony sposób.