Obrady Okrągłego Stołu: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
+cytat z Adama Schaffa |
+ |
||
Linia 7:
** Autor: [[Janusz Korwin-Mikke]], ''Gość Radia Zet''
* Po drugie
** Autor: [[Janusz Korwin-Mikke]],
* Choć powodem, dla którego komuniści zgodzili się spotkać z opozycją przy Okrągłym Stole, była zapaść gospodarki i niewypłacalność zadłużonego po uszy państwa, to reformy gospodarcze nie były najważniejszym punktem rozmów. Liderzy PZPR wiedzieli, że nie mają społecznej legitymacji, by przeprowadzać trudne reformy gospodarcze, zaś "strona społeczna" nie do końca zdawała sobie sprawę z głębokości kryzysu. Chodziło więc o to, by złożyć na opozycję część ciężaru władzy i odpowiedzialności za państwo, a tym samym zyskać akceptację społeczeństwa dla reform.
Linia 19:
** Autor: [[Adam Michnik]], ''Gazeta Wyborcza'', 4 kwietnia 2006 [http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,3259630.html]
* Jan Olszewski: Podstawowe zasady tej nowelizacji nie były zresztą przedmiotem obrad "okrągłego stołu", bo te rozstrzygnięcia nastąpiły już w chwili otwarcia inauguracyjnego posiedzenia tego gremium. Zarys zmian systemu politycznego PRL, w sposób precyzyjny, choć wyrażony w obrzędowej nowomowie, przedstawił w powitalnym przemówieniu gospodarz "okrągłego stołu" gen. Czesław Kiszczak. A pierwsze słowa w odpowiedzi Wałęsy: ''Tak, przyjmujemy propozycje''
** Autorzy: [[Jan Olszewski]] i [[Antoni Macierewicz]], ''Głos'' 54, 1989 [http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,3259633.html]
** Zobacz też: [[Wszystkie propozycje porządkowe i programowe przyjmujemy]]
Linia 33:
* Powtarzam: "Solidarność" władzy nie wygrała, lecz otrzymała ją w podarunku i to faktycznie z rąk Moskwy. Że ja majaczę? Że chcę odjąć chwałę kombatantom i nie wiem co mówię? Słyszę już te głosy. Panowie, spokój, ja wiem i to z drobnymi szczegółami, wiem od bezpośrednich aktorów tych wydarzeń. (...). Inżynierem tej całej zabawy był gen. Kiszczak, on wymyślił Okrągły Stół (to był oryginalny wkład Polski do projektu Gorbaczowa), on namawiał.
**
*Ten stół otacza narodowa nadzieja, ale także nieufność. Będą ludzie, którzy tego, czego się dopracujemy, nie zaakceptują. Nie możemy tego nie wiedzieć i nie uszanować. Od wszystkich wszakże oczekujemy lojalnego zrozumienia dla wagi spraw, jakie podejmujemy, i dla odpowiedzialności, jakiej ta chwila wymaga.
**Autor: [[Lech Wałęsa]] podczas inauguracji obrad
|