Agnieszka Holland: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Luxetowiec (dyskusja | edycje)
dodano cytat
Luxetowiec (dyskusja | edycje)
dodano cytaty
Linia 8:
==D==
* Drugi mąż mamy, dziennikarz i publicysta Stanisław Brodzki, też był żydowskim komunistą, nawet znacznie bardziej homo politicus niż mój ojciec. Brodzki do 1957 roku kierował działem kulturalnym „Trybuny Ludu”, a potem pracował w tygodniku „Świat” i w „Polskich Perspektywach”.
** Źródło: Naszkowska Krystyna: ''My, dzieci komunistów'', rozmowa z Agnieszką Holland, Czerwone i Czarne, Warszawa 2019.
 
==E==
* Etykietka antykomunizmu dzisiaj nic nie znaczy. To jest po prostu jakaś fraza, ludzie, którzy szermują takimi hasłami, nie rozumieją korzeni komunizmu, nie znają historii, nie są w stanie wyobrazić sobie motywacji tych, którzy po wojnie przystąpili do tego zbrodniczego systemu, będąc jego heroldami, jak Jacek Kuroń chociażby. Cały spór ideologiczny jest zupełnie pozbawiony kontekstu, jest czysto politycznie utylitarny i zamiast próby zrozumienia historii, szermuje moralistycznymi banałami. Z powodu tego zakłamywania pojęć, pomieszania przyczyn i skutków, nie jesteśmy w stanie komunizmu uczciwie opowiedzieć. I dlatego też jego zbrodnie są nieopisane do końca.
** Źródło: Naszkowska Krystyna: ''My, dzieci komunistów'', rozmowa z Agnieszką Holland, Czerwone i Czarne, Warszawa 2019.
 
Linia 38 ⟶ 42:
 
==M==
* Mama do 1947 roku pracowała w Naczelnym Komitecie Wykonawczym Stronnictwa Ludowego jako sekretarka pewnego działacza ludowego. W każdym razie obracała się w kręgach ludowych. Była bardzo młodziutka, kiedy się spotkali z ojcem na jakimś zebraniu – urodziła się w 1925 roku. Po wojnie studiowała na UW w tym samym czasie, co ojciec. Była bardzo ładną kobietą, taką promienną – pszenną, niebieskooką blondynką. Wiem, że cieszyła się dużym powodzeniem, szczególnie wśród żydowskich komunistów, ale nie tylko. Konwicki mi kiedyś powiedział: „wszyscy kochaliśmy się w pani mamie”. Stała się komunistką pod wpływem ojca.
** Źródło: Naszkowska Krystyna: ''My, dzieci komunistów'', rozmowa z Agnieszką Holland, Czerwone i Czarne, Warszawa 2019.
 
* Mieszkania przydzielono ZWM-owcom. Mój ojciec był dość ważną szychą w Związku Walki Młodych. Wokół mieszkali sami znajomi. Prowadzili bujne życie alkoholowo-towarzyskie.
** Źródło: [http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,961254.html?as=2 rozmowa Marii Kornatowskiej, wysokieobcasy.pl, 5 sierpnia 2002]