Solidarność: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
+1
+1
Linia 64:
* Matka, ciotka, babka Polska! Solidarność, solidarność, solimarność. Solej!
** Autor: [[Tymon Tymański]], ''Ideały Sierpnia'' z repertuaru zespołu [[Kury]]
 
* Następnego dnia z tym planem udaliśmy się do Gdańska. Tam, dzięki mojemu bratu, który dopuścił go do głosu, Olszewski wygłosił przemówienie za jednością. Dostał gigantyczną owację. Wałęsa był zły, bo przecież łamała się koncepcja jego i doradców. Doradcy proponowali federację. A federacja była niemożliwa pod względem prawnym. Taki pomysł miała władza – w przepisach przewidująco uniemożliwili zarejestrowanie federacji. (…) Nasz pomysł polegał na tym: skoro nie może być federacja, a my nie chcemy poszczególnych związków zawodowych, to zróbmy jeden ogólnopolski związek terytorialny, z siedzibą w Gdańsku. Władze gdańskie miały być władzami całego związku. Tak, jak się w końcu stało.
** Autor: [[Jarosław Kaczyński]]
** Opis: we wrześniu 1980, przed rejestracją NSZZ Solidarność
** Źródło: Teresa Bochwic, ''Odwrotna strona medalu. Z Jarosławem Kaczyńskim rozmawia Teresa Bochwic'', Oficyna Wydawnicza „Most”, Wydawnictwo Verba, Warszawa 1991, ​ISBN 8385061185​. s. 13
 
* Od kierowców zależy strajk komunikacji miejskiej, bo to oni stają. Pracowali strasznie ciężko, bo po 14 godzin świątek – piątek, ale widziałem odcinek Władka Frasyniuka, dostawał na rękę 16 tysięcy 400 złotych. (…) Ja byłem adiunktem po habilitacji w PAN i zarabiałem jak każdy adiunkt po habilitacji 4700 zł. Miał Frasyniuk prawie cztery razy więcej ode mnie. I z sześć razy więcej od sprzątaczki. Kierowcy we Wrocławiu zastrajkowali, że to jest niesprawiedliwy podział podwyżek. Przeciwko sobie. Że trzeba im obciąć, a bardziej podnieść sprzątaczkom i mechanikom. (…) Dzisiaj wyrzuca się grupowo nauczycieli i w ich imieniu nikt nie strajkuje. Nawet inni nauczyciele.