Buntownik z wyboru: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 7:
**Postać: Will
 
* <br />- Rozmyślałem o tym,co mówiłeś o moim obrazku. Rozmyślałem przez pół nocy. Wreszcie coś zrozumiałem. Zapadłem w długi, spokojny se|i przestało mnie to zaprzątać. Wiesz, co zrozumiałem? To, że dzieciak z ciebie. Nie masz pojęcia, o czym mówisz.?<br />
- Dziękuję ci.?<br />
- To nic. Nie wyjeżdżałeś poza Boston.?<br />
- Nie.?<br />
- Jeśli cię spytam o sztukę, streścisz mi dowolna książkę. Michał Anioł. Sporo o nim wiesz. Życie, dzieła, poglądy, papież, orientacja seksualna. Ale nie opiszesz mi zapachun Kaplicy Sykstyńskiej. Nigdy nie spoglądałeś na to przepiękne sklepienie. Nie widziałeś go. ?<br />
Gdybym cię spytał o kobiety, wymieniłbyś całą listę. Może nawet parę razy kogoś przeleciałeś. Ale nie budziłeś się obok kobiety w poczuciu prawdziwego szczęścia.?<br />
Twardziel z ciebie. Spytam cię o wojnę, rzucisz mi cytat z Szekspira: "Znów bitwa przed nami,przyjaciele moi". Ale nigdy nie walczyłeś. Nie trzymałeś na kolanach głowy najlepszego kumpla, który kona.?<br />
Spytany o miłość, zacytujesz mi sonet. Ale nigdy nie czułeś się przy kobiecie bezwolny... Nie widziałeś w jej oczach zrozumienia. Nie czułeś, że Bóg zesłał ci anioła, by cię wyzwolił z głębin piekła. I nie wiesz, co znaczy być jej aniołem. Kochać ją i wspierać we wszystkim. Pomagać zwalczać raka. Nie wiesz, co znaczy spać na krześle w szpitalu, przekonywać lekarzy spojrzeniem, że pora odwiedzin ciebie nie dotyczy.?<br />
Nie zaznałeś prawdziwej straty. Straty tego, co kochasz mocniej niż siebie. Wątpię, czy się odważyłeś tak mocno kogoś kochać.?<br />
Patrzę i nie widzę inteligentnego, pewnego siebie mężczyzny. Widzę zadziorne, sfajdane z przerażenia dziecko. Ale jesteś genialny. Nikt temu nie przeczy. I nikt nie zbada głębin twojej duszy.?<br />
A jednak sądzisz, że o mnie wiesz wszystko, na podstawie obrazka. Jesteś sierotą, prawda? Myślisz, że wiem, jak ci było trudno, że wiem, co czujesz, kim jesteś, bo czytałem "Olivera Twista?" ?<br />
Czy to cię określa? Osobiście mam to gdzieś, ponieważ nie odkrywasz przede mną nic, o czym nie przeczytam w książce. Chyba że zaczniesz mówić o sobie, o tym, kim jesteś. Wówczas obudzisz we mnie fascynację. Ale ty tego nie chcesz, prawda? Przeraża cię to, co mógłbyś ujawnić.?<br />
Twoja decyzja, szefie.
** Postać: Rozmowa Seana z Willem w parku