Ojzer Warszawski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Utworzenie hasła
 
+1
Linia 4:
==''Szmuglerzy''==
(tłum. Monika Adamczyk-Garbowska i Magdalena Ruta, Stowarzyszenie „Nad Bzurą” – Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Sochaczew – Lublin 2018, ISBN 978-83-927106-5-3)
* Szmugiel opanował miasteczko jak ogień, który przenika wszystko dokoła, pełznie, cmoka i wylizuje wszystkie ukryte miejsca, wszystkie najmniejsze zakamarki.
** Źródło: s. 159.
 
* (…) wywiązała się rozmowa o ludziach, kamratach, którzy są hen gdzieś daleko za morzem i za którymi się tęskni. (…)<br />Długo trwała ta rozmowa pełna tęsknoty, której wyrazem było walenie w stół pięściami oraz rozpalony wzrok. I chciało się wstać od stołu i krzyknąć na cały głos: „Słuchajcie, żeby was wszystkich diabli wzięli!”. Tak dojmujący był ból duszy… Przekrzykiwali się, jakby się o coś burzliwie spierali, jakby się kłócili, jakby za chwilę mieli się chwycić za łby. Twarze wszystkich były czerwone jak ogień, a oczy gorzały. Tęsknota sprawiała tak przeszywający ból, jakby grube dyszle furmanek rozdzierały im wnętrzności, czego oni, krztusząc się i dusząc, nie mogli po prostu znieść…
** Źródło: s. 137–138.