Dom (serial telewizyjny): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Znaczniki: Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej)
m ort., format, dr Zmiana
Linia 199:
** Źródło: odcinek 16
 
* To niech on se tę sprawę wniesie, wie tatuś gdzie tatuś? Do dyrekcji dzwonków tramwajowych! Chomąt w mordę go i noże!
** Opis: do ojca o Jasińskim, który zamierzał donieść na milicję o nielegalnej produkcji medalików z „pięciogroszówek” w ich mieszkaniu.
 
Linia 567:
** Zobacz też: [[Adolf Hitler]]
 
* Panie Boże, tak się nie robi. Panie Boże, czy Onon Ci tam był potrzebny? Czy tam trzeba zamiatać, czy tam trzeba podlewać, czy tam trzeba kogoś, żeby bramę otwierał? I dlaczegoś nam go zabrał? Co to za dom bez Panapana Popiołka? Co to za Warszawa bez niego? Panie Rysiu, tu nie lokatorzy stoją. Tu stoją sieroty. Sieroty po Tobietobie.
** Opis: doktor Kazanowicz podczas pogrzebu Ryszarda Popiołka .
** Źródło: odcinek 12
 
* Podłość ludzka nie ma granic.
Linia 579:
** Postać: Jan Borowski
** Źródło: odcinek 15
** Opis: o Prokopie.
 
* To, co robisz, rób dobrze.
Linia 590:
 
==Dialogi==
: '''Tolek Pocięgło:''' Ta jemu się furti wciąż frygać się chce, Tatutatu złoty. Ta dziesz taki szpicyfinder zrozumie, że mleka nie ma?
: '''Ryszard Popiołek:''' Słowa zrozumieć nie mogę, tyle się tych Warszawiaków nazjeżdżało...warszawiaków nazjeżdżało…
: '''Tolek Pocięgło:''' A czy ja się prosił, do cholery jasnej?
:* Opis: podczas opieki nad Mietkiem Pociegłą na podwórzu kamienicy .
:* Źródło: odc. 2
 
: '''Kolega junak:''' Bronek, a czemu żeś ty nie chciał z nim robić?
Linia 608:
----
: '''Zygmunt Kuźniak:''' Zdjęcie teraz.
: '''Fotograf:''' Chwileczkę...Chwileczkę… nie, niech się pan wyprostuje, luźno, uśmiechnie, no. Murowana okładka.
: '''Zygmunt Kuźniak:''' Chcecie to na okładkę? To trzeba będzie jeszcze raz pstryknąć.
: '''Fotograf:''' A wyszło świetnie.
Linia 647:
: '''Ojciec:''' Z ziemi jesteś.
: '''Bronisław Talar:''' To co.
: '''Ojciec:''' Miasta mogą się rozpaść...rozpaść… i blacha zardzewieje...zardzewieje… A ziemia zawsze pozostanie ziemią. Jedziemy!
: '''Bronisław Talar:''' Mnie tu dobrze, poznali się na mnie.
: '''Ojciec:''' I ja żem się poznał...poznał… (pokazując okładkę pisma „Razem” z Bronkiem na okładce) na tobie. A medalik, gdzie? (rozchylając marynarkę Bronkowi) Medalik! Zbieraj się.
: '''Bronisław Talar:''' Nie!.
: '''Ojciec:''' Nie? Ja tego słowa jeszcze od moich synów nie słyszałem. (Ojciec czterokrotnie uderza pasem syna) Ciebie tu do cna odmienili.
Linia 659:
: '''Stanisław Jasiński:''' Tak.
: '''Ryszard Popiołek:''' Jak duże to były te wasze cele?
: '''Stanisław Jasiński:''' No, politycznym przysługiwało teoretycznie oczywiście...oczywiście…
: '''Ryszard Popiołek:''' A praktycznie teraz, wie pan ile się panu należy? 9 metrów i ani grosza więcej.
: '''Stanisław Jasiński:''' Tak, ale w ten sposób ustawa ukróci spekulacje mieszkaniowe. Zresztą kuchnie nie wchodzą w metraż.
Linia 694:
: '''Andrzej Talar:''' Bronek, wróć do domu. Tutaj nie w swojej skórze chodzisz.
: '''Bronisław Talar:''' Jeszcze cię przeskoczę, ty inżynierku. Wiesz kto tę rękę ściskał? Wiesz kto tę rękę ściskał?
: '''Andrzej Talar:''' Ty koniosraju, całe życie będziesz tą rączką...rączką… Bronek, powiedz kto to zrobił, dlaczego?
: '''Bronisław Talar:''' Moja sprawa. Ty się do mnie nie wtrącaj.
:* Opis: rozmowa Andrzeja z pobitym przez murarzy Bronkiem (w hotelu robotniczym).
Linia 707:
: '''Jerzy Korn:''' Oh, każdy wg swoich zdolności, każdemu wg jego potrzeb.
: '''Andrzej Talar:''' Coś ty wymyślił znowu?
: '''Jerzy Korn:''' Nie ja...ja… MELS.
: '''Kolega student:''' MELS?
: '''Jerzy Korn:''' Marks, Engels, Lenin, Stalin. Trzeba umieć korzystać z doświadczeń historii. Chcecie zdać?
Linia 728:
: '''Murarz:''' Na nośnej, krańcówki? Po dwie cegły tylko?
: '''Bronisław Talar:''' Wystarczy po dwie.
: '''Murarz:''' Panie ja budowałem Wedla, Prudential, Telefony...Telefony…
: '''Bronisław Talar:''' Ja krzanię sanację robimy po nowemu.
: '''Murarz:''' Mnie jeszcze głowa miła.