Kabaret Ani Mru-Mru: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Dawidek13 (dyskusja | edycje)
Poprawki w jednym cytacie i dodane cytaty z jeszcze jednego skeczu
Linia 70:
* '''Dziadek:''' Ty już nie ucz ojców dzieci robić! Dobrze?<br />'''Syn dziadka:''' A niech ojciec przestanie do niego mówić „ojciec”!<br />'''Dziadek:''' A ja do księdza zawsze z szacunkiem.<br />'''Sylwester:''' A co ojcu nie pasuje?<br />'''Syn dziadka:''' Synku, ty dla mnie zawsze Sylwek zostaniesz.<br />'''Dziadek:''' No, dla ciebie Sylwek, a dla mnie ojciec Sylwester.
** Zobacz też: [[dziadek]], [[ksiądz]], [[ojciec]], [[rodzina]], [[wnuk]]
 
==Skecz ''Podkop (Kolęda)''==
===Cytaty===
====Szef akcji (ksiądz)====
* Nie mam pojęcia, gdzie się u Ciebie wodę spuszcza, to se tam przy okazji spuścisz.
** Opis: gdy się pojawił, wracając z toalety, do pomocnika II.
 
* Musisz pojechać parzyście, jak pojedziesz nieparzyście, to pojedziesz tam-tu, tam. A jak pojedziesz parzyście, to pojedziesz tam-tu, tam-tu. (...) Tak właśnie kombinuję.
** Opis: do pomocnika II.
 
* Kiedy zapala się światło, ja już spokojnie siedzę na krześle w salonie. I, jak gdyby nigdy nic, mówię: "Bardzo się cieszę, że jednak w tym roku zdecydował się pan przyjąć (''zdejmuje szalik, pokazując koloratkę'') księdza po kolędzie".
** Opis: na koniec skeczu.
 
====Pomocnik I====
* Słuchajcie, ja tam (na przejeździe kolejowym) zaobserwowałem bardzo dziwną rzecz: te szlabany... one zamykają się... nieco wcześniej, zanim jeszcze pojawi się pociąg!
** Opis: o pociągu towarowym z Otmuchowa.
 
* Na mnie nie patrz, ja-"Yyy-yyy-yyy!".
** Opis: do pomocnika II, gdy ten chciał podpowiedzi.
 
====Pomocnik II====
* (...) wrócę na swoje miejsce, gdyż posiadam rower.
** Opis: o swojej części akcji.
 
* (...) jadę raz-dwa-trzy, jestem u siebie.
 
* Na mnie nie patrz, ja-podkop.
** Opis: do pomocnika I, gdy ten chciał podpowiedzi.
 
* Dam radę, mam rower!
 
* Kopię szeroko, bo mam rower!
** Zobacz też: [[rower]]
 
===Dialogi===
* '''Szef akcji:''' Czy są pytania?<br />'''Pomocnik I:''' Wszystko jasne, nie ma pytań.<br />'''Pomocnik II:''' Nie, ja jedno, dla pewności...<br />'''Szef akcji:''' Śmiało.<br />'''Pomocnik II:''' Ja wyłanczam prąd.<br />'''Szef akcji:''' "Wy'''łą'''czam".<br />'''Pomocnik II:''' Czyli to ty wyłanczasz?
 
* '''Pomocnik II:''' Muszę dokupić sobie jedną perukę, bo mnie rozpoznają.<br />'''Szef akcji:''' Musisz dokupić sobie jeszcze dwie peruki, jakbyś tą pierwszą, co sobie dokupisz, zgubił.<br />'''Pomocnik II:''' Dobra. Idę trenować.<br />'''Szef akcji:''' Gdzie?<br />'''Pomocnik II:''' Przejazdy.<br />'''Szef akcji:''' No chyba zwariowałeś. Dzisiaj będziesz trenował przejazdy? Przecież cię rozpoznają!<br />'''Pomocnik II:''' To... dzisiaj mnie mogą rozpoznać, ważne, żeby mnie jutro nie roz... (''wraca na miejsce'')
 
* '''Szef akcji:''' I teraz uwaga. Bo to, co powiem, jest dość ważne, a jeszcze o tym nie mówiłem: otóż dziś w nocy zmienia się czas, z zimowego na letni. Więc zapamiętajcie sobie, że wszyscy śpimy godzinę krócej.<br />'''Pomocnik II:''' A nie dłużej?<br />'''Szef akcji:''' Nie dłużej! Wszyscy śpimy godzinę krócej.<br />'''Pomocnik I:''' No pewnie, że krócej, booo... czas się cofa.<br />'''Szef akcji:''' No co ty za bzdury zaczynasz opowiadać, no jak czas się cofa? No jak czas się cofa!? Czas się tylko zatrzymuje, więc śpimy godzinę krócej.<br />'''Pomocnik II:''' No to to... jak się zatrzymuje..., to dłużej.<br />'''Szef akcji:''' No właśnie nie, to jest ten paradoks: jak się zatrzymuje, to śpimy krócej.<br />'''Pomocnik I:''' A czekaj, a tam nie jest tak, że jest godzina do przodu albo do tyłu?<br />'''Szef akcji:''' No właśnie jest: godzina jest do przodu, tylko czas się zatrzymuje, więc śpimy godzinę krócej. (''po chwili'') Znaczy, teoretycznie, bo wiadomo, że śpimy tyle samo, ta? (''po chwili'') To też zależy, kto się o której położy, ale (''zdenerwowany'') chodzi o to, że czas się zmienia z zimowego na letni. Godzina jest do przodu, czas się zatrzymuje, więc śpimy godzinę krócej, bo się jaśniej robi później! Czy to jest takie trudne?!
** Zobacz też: [[czas zimowy]], [[czas letni]]
 
* '''Pomocnik I:''' Ja muszę precyzyjnie wiedzieć, która jutro będzie o 18:50!<br />'''Szef akcji:''' Więc cię teraz precyzyjnie informuję, że jutro o 18:50 będzie dokładnie '''18:50'''! (...) Tyle tylko, że o drugiej będzie trzecia. (''po chwili'') Czy tam pierwsza...
 
* '''Szef akcji:''' Ja na posesję dostaję się przez podkop.<br />'''Pomocnik II:''' Podkop... N-no, ja-podkop!<br />'''Szef akcji:''' No, ty-podkop.<br />'''Pomocnik II:''' No, ja-podkop!<br />'''Szef akcji:''' Ty-podkop.
 
* '''Pomocnik I:''' Przejeżdżając obok stacji Trafo, trąbię... trzy razy.<br />'''Szef akcji:''' Trąbisz raz!<br />'''Pomocnik I:''' Nie no, trzy razy.<br />'''Szef akcji:''' Trzy razy ci mówiłem, że trąbisz raz!<br />'''Pomocnik II:''' Czyli trzy.
 
* '''Szef akcji:''' Jak ten podkop?<br />'''Pomocnik II:''' (''zakładając nogę na nogę'') Okej.<br />'''Szef akcji:''' Hmm. Ale co "okej"? Jest, nie ma, jest okej?<br />'''Pomocnik II:''' Jest okej.<br />'''Szef akcji:''' Jest okej?<br />'''Pomocnik II:''' Kopie się.<br />'''Szef akcji:''' Kopie się. Sam się kopie, z koniem się kopie, teraz się kopie...?
 
* '''Pomocnik I:''' Czekaj... (''wstaje i podchodzi do Pomocnika II'') A mógłbyś mi łaskawie... wyjaśnić, co ma rower do podkopu!?<br />'''Pomocnik II:''' (''do szefa'') Słyszałeś barana? (''wstaje i odwraca się do kolegi'') Otóż, drogi kolego, jak mi nie będzie szło, to se wsiądę na rower i pojadę po szpadel! (''szef wstaje załamany'') He! I kto jest głupi?<br />'''Szef akcji:''' Ja! (''sarkastycznie'') Ja jestem głupi, na szczęście się otoczyłem inteligencją!
 
* '''Szef akcji:''' 19:06?<br />'''Pomocnik II:''' 19:06 - ja wyłanczam prąd.<br />'''Szef akcji:''' "Wy'''łą'''czam"!!! Ile razy to można tłumaczyć!? Tłumaczę i tłumaczę, "wy'''łą'''czam"!!!<br />'''Pomocnik II:''' Ja widzę, że są nerwy, ale mamy mało czasu. Ustalmy raz na zawsze, kto wyłancza pieprzony prąd, bo nam się cała akcja posypie!!!
 
* '''Szef akcji:''' 19:07?<br />'''Pomocnik II:''' 19:07 - ja włanczam prąd.<br />'''Szef akcji:''' "Tak?! Czym?! "Włancznikiem"?!<br />'''Pomocnik II:''' A czym, grabiami?!
** Zobacz też: [[grabie]]
 
==Inne==
Linia 97 ⟶ 153:
** Źródło: skecz ''Brzuchomówca''
 
* Taki duży, taki mały. może śmiesznym być...
** Źródło: piosenka ''Taki duży, taki mały''
 
* – To stąd masz to honorowe obywatelstwo Wodzisławia!<br />– Miłosz! Miłosz! Milcz! Milcz!!!<br />– (''do drugiego liniowego'') Ty, a on do mnie „w chipsach znalazłem, w chipsach”<brchipsach />– Miłosz!znalazłem”.
** Źródło: skecz ''Sędziowie''