Julia Pępiak: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m Dodano kategorię "Polacy" za pomocą HotCat
Cyzbig (dyskusja | edycje)
cytat
Linia 14:
 
==O Julii Pępiak==
* Ciotka Julia, żona kolejarza, była osobą bardzo pobożną, przebywali u niej stale zakonnicy, a jeden pokój urządziła jak kapliczkę; oprócz córki nauczycielki miała jednego syna zakonnika, drugi zaś przebywał wówczas we Lwowie i został później zamordowany przez bolszewików w więzieniu podczas opuszczania przez nich miasta w czerwcu 1941 roku. Od jesieni 1940 roku wynajmowała w swoim dużym domu pomieszczenie dla Judenratu, zajmującego się legalnie jakimiś, określonymi przez Niemców sprawami obozu pracy, oraz gościła często odwiedzających ten obóz krewnych z całej Generalnej Guberni. Jak wkrótce zauważyłem, ukrywała w jednej z licznych przybudówek bełżecką Żydówkę Helmanową, która dotrwała tam do końca wojny i chyba wyjechała do Izraela.
** Autor: [[Mieczysław Klimowicz]]
** Źródło: Mieczysław Klimowicz, ''Wspomnienia z czasów zamętu'', wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2005, s. 76, ISBN 83-229-2633-2, OCLC 69302820
 
* Julia Pępiak zamarła z przerażenia. Nogi jakby wrosły jej w podłogę. Ze strachu nie mogła nawet ust otworzyć. Czyżby teraz miało się to skończyć? Ponad trzy lata ukrywania dwóch Żydówek, zachowywania maksymalnej ostrożności i oto na koniec taka głupia wpadka? Gestapowiec szedł w stronę łóżka, żeby się zdrzemnąć, a tam pod pierzyną leżały przykryte Salomea z Bronką. Julia w myślach przyzywała Matkę Bożą, prosząc o cud. To przecież Matka Boża nakazała jej przyjąć pod dach dwie uciekinierki. Kiedy 27-letnia Salomea Helman zapukała do jej okna, tuląc do piersi 5-letnią córeczkę, nie wypowiedziała ani słowa. „Nigdy nie przypuszczałam, że wzrokiem można tak zniewalająco prosić”, opowiadała po latach Julia i wspominała, że w tym momencie stanęła jej przed oczami Maryja uciekająca z dzieciątkiem przed Herodem. Ukryła matkę z córką w stodole, gdzie wykopała dla nich skrytkę pod ziemią.
** Autor: [[Grzegorz Górny]]