Stefan Kisielewski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Vearthy (dyskusja | edycje)
+Na czym polega socjalizm?
Vearthy (dyskusja | edycje)
Linia 14:
* Warto przypomnieć, że przed II wojną światową Rosjanie słowa "socjalizm" używali mało, uważając właśnie, że trąci ono socjaldemokratyzmem (socjalzdrajcy – to był wówczas epitet ideologiczny, obecnie, ze względów doraźnie politycznych i psychologicznych przez prasę rosyjską zaniechany), mówiono natomiast stale o komunizmie. (s. 19)
* ...jaki i który socjalizm będzie przedmiotem niniejszych spostrzeżeń? Odpowiedź: zajmiemy się socjalizmem typu, najogólniej mówiąc, polskiego czy wschodnioeuropejskiego, to znaczy takiego, w którym władza zarówno ekonomiczna, jak i polityczna skoncentrowana została w tych samych rękach, hierarchicznie, na kształt piramidy ustawionego aparatu państwowo-partyjnego, w którym zlikwidowano lub likwiduje się (wieś) prywatną własność środków produkcji oraz rynkowe prawo wartości i wolną grę sił gospodarczych, zastępując je centralnym planowaniem wszystkiego: wytwórczości i jej kierunków, wartości pieniądz, cen, płac świadczeń społecznych, oświaty etc. Oczywiście warunkiem ''sine qua non'' funkcjonowania tego ustroju jest odpowiedni system polityczny: likwidacja wszelkiego legalnego pluralizmu, likwidacja klas, niezależnych grup i swobodnej gry sił politycznych, uczynienie gospodarki polityką i odwrotnie, oddanie władzy, nieodpowiedzialnej przed ogółem i niewybieralnej przezeń, w jedne ręce, w ręce ludzi ideologicznie legitymujących się słowem "socjalizm", a mających za zadanie zbudowanie od podstaw i utrzymanie całkiem nowego społeczeństwa. (s. 23-24)
…jakże imponująca musi być organizacja i wydajność tamtejszej [w krajach kapitalistycznego Zachodu] pracy, skoro tylko część pracującego społeczeństwa jest w stanie wytworzyć cały produkt narodowy aż w nadmiarze. Z tego punktu widzenia bezrobocie na Zachodzie uznane być może nie za przejaw kryzysu i degeneracji kapitalizmu, lecz za sygnał do jego nowej fazy organizacyjno-socjologicznej, kiedy np. wszyscy zatrudnieni pracować będą przez dwie godziny dziennie… Bezrobocie w kapitalizmie świadczy o wysokiej wydajności pracy, pełne zatrudnienie w socjalizmie – o niskiej. (s. 37)
…żyjąca własnym życiem cyfrowa rzeczywistość budżetu i planu w żaden sposób nie odpowiada społecznemu konkretowi, co znalazło swe odzwierciedlenie w znanym polskim powiedzonku: ‘’Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle?’’ Inne popularne powiedzenie: ‘’W socjalizmie ofiarnie pokonujemy trudności, których nie ma w innym ustroju’’. Tyle że socjalistycznego planistę i realizującego już lany producenta konsekwencje społeczne już nie dotyczą (podział pracy i obciążeń)… (s. 42)
Na Zachodzie mówi się ostatnio sporo o prawach człowieka w krajach socjalistycznych, mając na myśli prawa czysto polityczne lub moralne (wolność słowa, podróży, zrzeszeń etc.) a zupełnie nie uwzględnia się braku w socjalizmie jednostkowych czy grupowych praw ekonomicznych, prawa do inicjatywy gospodarczej, choć istnieje prawo do pracy, czyli możliwość otrzymania od państwa pracy, nie poprawiającej wcale ogólnych warunków życia, przeciwnie, pogłębiającej niekorzystną a niemożliwą do zniesienia rzeczywistość. (s. 42)
* Nasuwa się oczywiście odwieczne pytanie: czy może być inny socjalizm niż ten w europie Wschodniej, czy to w ogóle jest socjalizm "prawdziwy", czy "nieprawdziwy", czy o jego postaci zdecydowało jedynie sąsiedztwo Rosji i jej bizantyjskie formy panowania, czy eurokomuniści, uzyskawszy ewentualnie władzę w którymś z uprzywilejowanych już krajów Zachodu, gdzie nie będzie izolacji politycznej oraz pieniężnej, poprowadzą sprawę inaczej? – etc., etc. Nie jestem zwolennikiem scholastycznych dyskusji na temat, czym jest socjalizm, a czym nie jest – w ogóle warto by, wciąż powtarzam, zdemistyfikować nareszcie to słowo, a także przestać gadać o ''marksizmie''', bo nikt dobrze nie wie, co to jest i sam Marks by się obruszył na przeróżne nadużycia myślowe oraz łamańce interpretacyjne, jakich dokonywa się z tego tekstami. (s. 59-60)
 
==B==